Drogówka

Mieszkańcy woj. podlaskiego mieli poważny wypadek. Po uderzeniu w drzewo ich auto zapaliło się. Gdyby nie jadący do pracy żołnierz, małżeństwo mogłoby nie przeżyć.

Małżeństwo z woj. podlaskiego podróżowało w środę (3.08) trasą Lidzbark Warmiński - Orneta. Kilka minut po godz. 6.00 mieli poważny wypadek. Kierująca samochodem osobowym kobieta z nieustalonych przyczyn zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo. Chwilę później auto zapaliło się.

Całe zajście zauważył w swoim lusterku jadący do pracy żołnierz. Mężczyzna zatrzymał się, natychmiast zaczął wyciągać kobietę i jej 49-letniego męża z płomieni, powiadomił też służby ratunkowe. Przewieziono ich do szpitali w Bartoszycach i Olsztynie. Nie są jeszcze znane obrażenia, jakie odnieśli. Trwa również ustalanie marki spalonego samochodu.

Przez ponad 2 godz. droga w miejscu zdarzenia była całkowicie zablokowana, następnie ruch odbywał się wahadłowo.

Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności zdarzenia.

Zabrał bratu samochód. Następnie go porzucił i sam uciekł

Dobry zwyczaj - nie pożyczaj. Zaufanie kosztowało go 80 tys. zł

Policja rozbiła gang złodziei aut. Grozi im do 10 lat więzienia

Prezydent Białegostoku otrzyma wyższą pensję. Radni zdecydowali

Szukają nowych właścicieli. Piekarnia będzie działać do końca listopada

Nowe życie 140-letniej świątyni na białostockim cmentarzu farnym