Aktualności

Kierujący seatem 52-latek w trakcie wyprzedzania innego pojazdu zjechał do rowu i uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia trzy osoby trafiły do szpitala.

W poniedziałek (18.08) po południu dyżurny bielskiej policji otrzymał informację od dyspozytorki pogotowia ratunkowego o wypadku na krajowej 19 w rejonie miejscowości Kolonia Boćki. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że kierujący seatem 52-latek jechał z dwojgiem pasażerów w kierunku Siemiatycz. Mężczyzna najprawdopodobniej próbował wyprzedzić jadący przed nim bus i nie zauważył, że jego auto w tym samym momencie jest wyprzedzane przez audi. Kierujący próbując uniknąć zderzenia z osobowym pojazdem skręcił gwałtownie w prawo i zjechał na pobocze. Tam auto uderzyło w drzewo, a następnie dachowało.

Kierujący albea mieszkaniec Lublina oraz dwoje pasażerów w wieku 52 i 79 lat zostali przewiezieni do szpitala. Badanie wykazało, że kierowca seata był trzeźwy.

Zaatakował ratownika medycznego w karetce. Grozi mu do 3 lat więzienia

Bezpieczniej i szybciej przez Podlasie. Obwodnica Bielska już działa

Podlaska spółka w natarciu. Dynamiczne zakończenie jubileuszowego roku

Jest komunikat Jagiellonii ws. meczu z Górnikiem Zabrze

Donald Tusk w Białymstoku. Zapowiedział otwarcie granic

Czas rozpocząć nową serię. Jaga przystępuje do walki o Puchar Polski