POLECAMY
Niejedna osoba dzisiejsze niepowodzenia zrzuci pewnie na karb tego, że mamy piątek 13.
Dzisiaj, piątek 13 – dla wielu osób takie zestawienie powoduje zimne poty, ponieważ wierzą, że jest on pechowy. Ten przesąd jest stary jak świat i ma już nawet swoją naukową nazwę: paraskewidekatriafobią – czyli fobię przed piątkiem trzynastego. Skąd w ogóle wzięło się przekonanie, że akurat ta data jest pechowa? Jak się okazuje ma to swoje historyczne uzasadnienie. W piątek 13 października 1307 roku, skazany na śmierć został Jacques de Molay – ostatni wielki mistrz zakonu Templariuszy. Tuż przed śmiercią na stosie, do której doszło 7 lat po wyroku, miał on przekląć króla Francji Filipa IV oraz Papieża Klemensa, którzy oskarżyli Templariuszy o m.in. o herezję, sodomię i bałwochwalstwo. Było to kłamstwo, a król chciał się po prostu pozbyć zakonu, u którego korona była potężnie zadłużona. W ciągu roku od śmierci de Molaya obaj przeklęci także umarli. Jednak przekonanie o pechowości tej daty rozpowszechniono dopiero w XX. wieku. Przesąd ten obowiązuje w wielu krajach, ale np. we Włoszech panuje przekonanie, że pechowy jest piątek 17. Data ta doczekała się nawet własnej serii filmowej. "Friday the 13th". To jeden z najbardziej znanych tytułów horrorów a seria z nim związana jest jedną z najdłuższych w historii kina, w której głównym bohaterem jest Jason Voorhees, którego znakiem rozpoznawczym była zakrwawiona maska hokejowa.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
Sport 2025.12.18 23:10
Aktualności 2025.12.18 17:49
Kryminalne 2025.12.18 13:30
Biznes 2025.12.18 12:00
Aktualności 2025.12.18 10:46
Sport 2025.12.18 09:39
Aktualności 2025.12.18 08:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji