Zdrowie

Pielęgniarki z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku zawieszają strajk. Biały personel liczy, że do połowy września uda się znaleźć porozumienie ws. podwyżek pensji.

Pielęgniarki ze Szpitala Wojewódzkiego chcą kilkuset złotowych podwyżek. Niestety problem jest w tym, że placówka ma słabą kondycję finansową. Szpital od kilku lat nie może sobie poradzić z wielomilionowym długiem. Dodatkowe pieniądze dla pielęgniarek i położnych to w sumie 5 mln zł.

– Niestety nie możemy zgodzić się na takie kwoty podwyżek – mówiła w lipcu Urszula Łapińska, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. – Pierwszy kwartał tego roku zakończyliśmy stratą 1,7 mln zł.

W sprawę jest także zaangażowany urząd marszałkowski. Odbyło się już kolejne spotkanie białego personelu z zarządem i jest wyraźna chęć zawarcia porozumienia. To właśnie do połowy września wyznaczony jest termin na analizy finansowe i zostanie wybrane najkorzystniejsze rozwiązanie.

Pożar w białostockim szpitalu? Strażacy ćwiczyli ewakuację pacjentów

1,3 mln zł dofinansowania dla "Śniadecji". Będzie nowy sprzęt i rozbiórka jednego budynku

Bezpłatne badania w Śniadecji. Można je robić już od marca

Po raz pierwszy w Białymstoku! Targi dla pasjonatów mody i rękodzieła

Ten produkt podrożeje. I to jeszcze przed świętami

Będą biec dla Niepodległej. Autobusy pojadą innymi trasami