Aktualności

Światełko dla Pawła Adamowicza

2019.01.18 16:09

Białostoczanie, poza tym, że od kilku dni wpisują się do księgi kondolencyjnej, upamiętnią tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza również w inny sposób. Na sobotę zaplanowano zapalenie światełka pamięci i ułożenie serca ze zniczy.

Uroczystość pogrzebowa prezydenta Pawła Adamowicza rozpocznie się w najbliższą sobotę (19.01), o godz. 12.00, w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.

Również i Białystok chce pożegnać tragicznie zmarłego włodarza Gdańska. Mieszkańcy spotkają się równo w południe przed ratuszem od strony fontanny. Razem, w milczeniu, oddadzą hołd śp. Pawłowi Adamowiczowi, zapalając światełko pamięci i tworząc ze zniczy serce.

Natomiast w uroczystościach pogrzebowych prezydenta Gdańska weźmie udział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Z kolei osoby, które chciałyby wspólnie oglądać transmisję z Pomorza, mają taką możliwość. W sobotę, od godz. 12.00, zostanie udostępniona sala z dużym ekranem w Centrum Aktywności Społecznej przy ul. św. Rocha 3. Ponadto w tym samym czasie, w całym mieście, rozlegnie się dźwięk syren.

Warto też pamiętać, że w Pałacyku Gościnnym wyłożona jest księga kondolencyjna, do której wciąż wpisują się mieszkańcy Białegostoku. Księga będzie się tam znajdowała do sobotniego popołudnia, do godz. 15.00.

Z kolei prezydent RP Andrzej Duda ogłosił, że żałoba narodowa będzie obowiązywała od piątku (18.01) od godz. 17.00, tj. od momentu, w którym nastąpi wyprowadzenie trumny do Bazyliki Mariackiej w formie pochodu ulicami miasta, do soboty do godz. 19.00. W tym czasie flagi państwowe zostaną opuszczone do połowy masztu.

Paweł Adamowicz został ugodzony nożem na scenie podczas niedzielnego (13.01) finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Zmarł po kilkunastu godzinach walki o życie.

Zobacz też:
Nie żyje prezydent Gdańska. Paweł Adamowicz został ugodzony nożem, Białystok myślami z Pawłem Adamowiczem. Cała Polska wspiera prezydenta Gdańska, Pogrzeb Pawła Adamowicza odbędzie się w sobotę. To będzie dzień żałoby narodowej, "Tego nie da się wytłumaczyć". Białostoczanie o śmierci Pawła Adamowicza