Wiadomości

Jagiellonia Białystok ligowe granie w 2020 r. rozpoczęła w najgorszy możliwy sposób. Podlasianie otrzymali bowiem lanie od Wisły Kraków, która to jest jednym z głównych kandydatów do spadku.

Zimowa przerwa w PKO Ekstraklasie właśnie dobiega końca. Jagiellonia swój pierwszy oficjalny ligowy mecz w 2020 r. rozegra w sobotę (8.02) na stadionie krakowskiej Wisły. Spotkanie to będzie dla Iwajło Petewa debiutem w roli trenera Dumy Podlasia.

Jagiellonia Białystok, mimo że wcale nie była zespołem słabszym, przegrała w niedzielne (27.10) popołudnie z Wisłą Płock 1:3. Nafciarze sięgnęli po komplet oczek dzięki temu, że świetnie wykonywali stałe fragmenty gry.

Nie udało się Jagiellonii Białystok przerwać w niedzielne (27.10) popołudnie efektownej passy Wisły Płock, która od połowy września wygrywa wszystkie swoje mecze. Duma Podlasia poległa na wyjeździe z Nafciarzami 1:3.

W niedzielę (27.10) Jagiellonia Białystok zagra na wyjeździe z Wisłą Płock. Mecz ten budzi sporo emocji nie tylko ze względu na to, że oba zespoły znajdują się w czubie tabeli. Smaczkiem jest też rywalizacja Dominika Furmana z Tarasem Romanczukiem.

W piątkowy (23.08) wieczór Jagiellonia Białystok pokonała u siebie 3:2 Wisłę Kraków i umocniła się na podium PKO Ekstraklasy. Kapitalne zawody rozegrał Jesus Imaz, który ustrzelił hat-tricka. Nie zabrakło też sędziowskiej kontrowersji.

3:2 - takim wynikiem zakończył się pojedynek pomiędzy Jagiellonią Białystok a Wisłą Kraków otwierający 6. kolejkę PKO Ekstraklasy. Bohaterem tego meczu został Jesus Imaz - autor aż trzech goli.

6. kolejkę PKO Ekstraklasy rozpocznie starcie Jagiellonii Białystok z Wisłą Kraków. Żółto-Czerwoni do tej pory podnieśli z boisk 8 oczek, zaś najbliższy rywal Dumy Podlasia zgromadził o 1 punkt mniej.

Dominik Furman i Taras Romanczuk mają dość zamieszania. Piłkarze po sobotnim (16.02) meczu już ochłonęli i postanowili się pogodzić. Ostra wymiana zdań ma teraz pójść w zapomnienie.

To nie był świetny mecz w wykonaniu Jagiellonii, ale mimo to Żółto-Czerwoni pokonali Wisłę Płock 1:0 i mogą spokojnie czekać na to, co pokażą w swoich starciach ekipy Lechii i Legii. Zwycięską bramkę w 95. minucie spotkania zdobył Jakub Wójcicki.

Choć Jagiellonia Białystok w starciu z Wisłą była zespołem wyraźnie lepszym, to jednak meczu w Krakowie nie wygrała. Wszystko przez rażące błędy w defensywie dwójki podlaskich stoperów.

Ponieważ w 18. kolejce Lotto Ekstraklasy dojdzie do bezpośredniego starcia Lechii Gdańsk z Legią Warszawa, Jagiellonia ma szansę wskoczyć na 2. miejsce w tabeli lub też odrobić część strat do lidera. Warunek? Zwycięstwo w Krakowie.

W meczu 7. kolejki Lotto Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zremisowała na wyjeździe z Wisłą Płock 1:1. Na listę strzelców wpisali się Ricardinho i Klemenz.

Jedni przed tygodniem rozbili Legię, drudzy potknęli się na Miedzi. Choć Jagiellonia wciąż zajmuje w tabeli wysoką pozycję, a Wisła Płock okupuje dolne rejony stawki, to jednak niedzielny (2.09) pojedynek Podlasian z Nafciarzami nie ma faworyta.

Wicemistrzowie Polski odnieśli drugie ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Jaga pokonała w niedzielny (5.08) wieczór przy Słonecznej Wisłę Kraków, aczkolwiek białostoccy kibice nie mają wielu powodów do radości. Wszystko przez kontuzje dwóch graczy.

Zawodnicy Jagiellonii Białystok nie zdążyli jeszcze porządnie się rozpakować po podróży do Portugalii, a już muszą grać kolejny mecz. W niedzielę (5.08) podopieczni Ireneusza Mamrota stoczą domowy bój z Wisłą Kraków.

Wynikiem 1:3 zakończyło się pierwsze kontrolne spotkanie Jagiellonii Białystok przygotowujące drużynę do nowego sezonu w Lotto Ekstraklasie. Przeciwnikiem Podlasian była Wisła Płock.

Ostatni mecz w sezonie na własnym terenie w wykonaniu juniorów starszych Jagiellonii Białystok nie wypadł najlepiej. Żółto-Czerwoni przegrali bowiem z Wisłą Kraków.

Jagiellonia Białystok w ostatnim meczu sezonu 2017/2018 pokonała na własnym terenie Wisłę Płock 2:1. Ponieważ pojedynek w Poznaniu pomiędzy Lechem a Legią został przerwany przy stanie 2:0 dla gości, Żółto-Czerwoni zajęli w tabeli 2. miejsce.

Już w niedzielę (20.05) poznamy nowego piłkarskiego mistrza Polski. Zostanie nim albo warszawska Legia, albo białostocka Jagiellonia. W komfortowej sytuacji znajduje się zespół ze stolicy, ale złoto dla Dumy Podlasia także jest bardzo prawdopodobne.

Ostatni mecz Jagiellonii Białystok w tym sezonie obejrzy komplet widzów. Bilety na domowy pojedynek z Wisłą Płock rozeszły się 6 dni przed meczem.

Nie tak miał wyglądać niedzielny (29.04) wieczór przy Słonecznej. Jagiellonia Białystok przegrała z Wisłą Kraków 0:1, a na dodatek straciła dwóch kluczowych zawodników na pojedynek z Legią.

Legia Warszawa swój piątkowy (27.04) mecz z Koroną Kielce wygrała. Jaka będzie odpowiedź Jagiellonii? Żółto-Czerwoni już w niedzielę (29.04) podejmą przy Słonecznej ostatnią w grupie mistrzowskiej - co nie znaczy, że najsłabszą - Wisłę Kraków.

Jagiellonia Białystok przegrała w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego z Wisłą Płock 1:3 i spadła na drugie miejsce w tabeli. Stało się tak, ponieważ swój mecz z Górnikiem Zabrze wygrał poznański Lech.

Wszystkie spotkania 30. kolejki Lotto Ekstraklasy rozegrane zostaną w sobotę o godz. 18.00. To znak, że przed nami bardzo ważna seria spotkań, podczas której dowiemy się kto - Jagiellonia czy Lech - stoczy decydujące boje na własnym terenie.