Wiadomości

21-latek zgłosił się do siemiatyckiej komendy, by sprawdzić swój stan trzeźwości. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na badanie, które wykazało obecność alkoholu w jego organizmie, przyjechał rowerem.

Nietrzeźwy mężczyzna zadzwonił pod 112 i powiedział, że pod jednym z bloków podłożona jest bomba. Zawiadomienie było fałszywe, jednak wcześniej zostało sprawdzone. Policja niepotrzebnie jechała na miejsce. Teraz na 49-latka czekają prace społeczne.

Pijany 62-latek jechał na rowerze w kierunku Nowodworców. Wpadł w ręce policji, która sprawdziła zawartość alkoholu w jego organizmie. Alkomat wykazał ponad 2,6 promila.

Pijany kierowca ciężarowego iveco stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu wbijając się w nasyp ziemi. Na szczęście 51-letniemu Rosjaninowi nic się nie stało. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu.

Oburzony pijany rowerzysta gonił ciężarówkę, która zdmuchnęła go do przydrożnego rowu. Jak twierdził "gdy już ją prawie miał" upadł kolejny raz i ze złamanymi żebrami trafił do szpitala.

Do tragicznego wypadku doszło wczoraj (24.07) w miejscowości Kamionka Stara koło Augustowa. Jego bilans - jedna ofiara śmiertelna i jedna osoba w szpitalu.

W wyniku czołowego zderzenia dwóch peugeotów, jeden z kierowców trafił do szpitala. Okazało się, że drugi był pijany.

Pijany kierowca cinquecento, jadąc w nocy, przejechał po leżącym na jezdni człowieku. Mężczyzna zmarł.

Do niebezpiecznego wypadku doszło wczoraj w Siemiatyczach. Nietrzeźwy pracownik firmy budowlanej spadł z rusztowania doznając urazu kręgosłupa. Sprawą zajęła się policja.

25-latek, jadąc audi, stracił panowanie nad pojazdem i potrącił idącego poboczem pieszego. W wyniku zdarzenia mężczyzna zginął na miejscu. Okazało się, że kierujący był pijany.

Pijany mężczyzna kierował motocyklem. Wpadł w poślizg i stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku zdarzenia zginęła jego pasażerka. Teraz sprawca wypadku spędzi 3 lata za kratami.

Błogosławieństwo i obrazek ze świętym Krzysztofem, albo... może grom z jasnego nieba? Tak naprawdę nie wiadomo, bo wszyscy zatrzymani byli trzeźwi. A mowa o nietypowej akcji policji z Kolna, która chcąc walczyć z pijanymi kierowcami zaprosiła do swojego patrolu księdza.

Białostocka prokuratura skierowała do sądu rejonowego akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi J. Pijany mężczyzna, będąc także pod wpływem narkotyków, pobił i okradł ekspedientkę sklepu znajdującego się przy ul. Sienkiewicza w Białymstoku.

Bielscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę passata, który jechał zygzakiem cała szerokością jezdni. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 52-latka blisko 3 promile. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a jego postępowaniem zajmie się sąd.

Nietrzeźwy 36-letni motocyklista trafił do szpitala po tym, jak kierowany przez niego jednoślad uderzył w przepust drogowy. Przyczyny i okoliczności zaistniałego zdarzenia ustalają łomżyńscy policjanci.

Kierowca audi miał 2,6 promila, gdy jego auto uderzyło w ogrodzenie posesji. Po wypadku, z ciężkimi obrażeniami głowy, do szpitala trafiła pasażerka auta.

Białostocki sąd okręgowy skazał 31-latka, który napadł na dwóch mężczyzn w mieszkaniu znajdującym się przy ul. Tuwima.

Brak jednego koła i 2 promile alkoholu w organizmie nie stanowiły żadnej przeszkody dla 25-latka, by poruszać się po drodze samochodem.

Policjanci z Łap i białostockiej drogówki zatrzymali ostatniej doby dwóch nietrzeźwych kierujących. Jeden z nich miał ponad 3,5 promila, drugi ponad promil alkoholu w organizmie i w takim stanie uderzył w inny pojazd.

Troje pasażerów autobusu rannych i uszkodzone cztery pojazdy to bilans wypadku, do którego doszło na krajowej 61. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśniają kolneńscy policjanci.

51-letni myśliwy jechał swoim samochodem bez włączonych świateł i nie zareagował na sygnał policjantów do zatrzymania. Okazało się, że mężczyzna był się pod wpływem alkoholu, a w samochodzie przewoził broń.

Do trzech zdarzeń drogowych doszło w sobotnie popołudnie na drogach województwa podlaskiego. Kierowców zaskakuje... pogoda.

We wszystkich podlaskich powiatach policjanci prowadzili dzisiaj działania pn. "Trzeźwy poranek". Funkcjonariusze zatrzymali 13 kierowców, którzy zdecydowali się usiąść za kierownicę po alkoholu.

Skrajną nieodpowiedzialnością i głupotą wykazał się 34-letni mężczyzna, który po pijaku wiózł żonę, a także dzieci. Zjechał na pobocze, po czym uderzył w drzewo. Jego bliscy są w szpitalu.

Policjanci z Moniek powiadomieni o ciężarówce do przewozu mleka jadącej "wężykiem" zatrzymali 49-letniego kierowcę. Miał blisko 3 promile alkoholu, stracił prawo jazdy. Zamiast do mleczarni trafi do sądu.