Wiadomości

We wszystkich podlaskich powiatach policjanci prowadzili dzisiaj działania pn. "Trzeźwy poranek". Funkcjonariusze zatrzymali 13 kierowców, którzy zdecydowali się usiąść za kierownicę po alkoholu.

51-letni myśliwy jechał swoim samochodem bez włączonych świateł i nie zareagował na sygnał policjantów do zatrzymania. Okazało się, że mężczyzna był się pod wpływem alkoholu, a w samochodzie przewoził broń.

Białostoccy policjanci zatrzymali pijanego mężczyznę kierującego zaprzęgiem konnym. Teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.

Dzięki pomocy świadków zatrzymano 35-latka, który nie mógł wyjechać z parkingu. Pijany mężczyzna spał za kierownicą, kiedy przyjechali funkcjonariusze policji.

Policjanci z Moniek powiadomieni o ciężarówce do przewozu mleka jadącej "wężykiem" zatrzymali 49-letniego kierowcę. Miał blisko 3 promile alkoholu, stracił prawo jazdy. Zamiast do mleczarni trafi do sądu.

Skrajną nieodpowiedzialnością i głupotą wykazał się 34-letni mężczyzna, który po pijaku wiózł żonę, a także dzieci. Zjechał na pobocze, po czym uderzył w drzewo. Jego bliscy są w szpitalu.

Zmęczony jazdą ciągnikiem 25-latek postanowił poleżeć w przydrożnym rowie. Jak się okazało, mężczyzna był kompletnie pijany.

26 listopada podlascy policjanci na drogach naszego województwa przeprowadzili działania pod kryptonimem "Pomiar", skierowane przede wszystkim przeciwko nietrzeźwym kierowcom.

Białostocki sąd rejonowy bezterminowo odroczył rozprawę byłego policjanta. Mężczyzna, pod wpływem alkoholu, spowodował wypadek samochodowy.

Golf uderzył w daewoo w skutek czego pasażerka zginęła na miejscu a kierujący w stanie ciężkim trafił do szpitala. Sprawca wypadku uciekł nie udzielając pomocy poszkodowanym.

27-letni kierowca volkswagena miał blisko 3,7 promila alkoholu w organizmie. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

Białostocki sąd ponownie rozpatrzył sprawę rolnika, który po pijanemu przejechał swojego kolegę. Mężczyzna zmarł.

Dziewięciomiesięczny chłopczyk trafił do dziecięcego szpitala w Białymstoku. Jego pijany ojciec został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się nad członkami rodziny i nieumyślnego spowodowania obrażeń ciała najmłodszego dziecka.

W miejscowości Kobylin Borzymy, po pościgu, policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna jechał z dwójką małych dzieci oraz ich 25-letnią matką.

Jak się okazuje – pijani mogą być nie tylko kierowcy. Tym razem mężczyzna, który miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie pływał po Zalewie Siemianówka. Do tego miał zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych.

40-letni białostoczanin, który przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym wzbogacił się o 43 punkty karne. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

38-latek spał w skodzie zaparkowanej w zatoczce autobusowej, a we krwi miał ponad 3,4 promila alkoholu.

Czteroosobowa rodzina, w tym dwoje małych dzieci trafiło do szpitala po uderzeniu osobówki w drzewo. Okazało się, że mężczyzna siedzący za kierownicą jest pijany.

Bielscy policjanci zatrzymali 16-latka podejrzanego o zniszczenie świetlnych ozdób świątecznych. Wartość poniesionych przez miasto strat to blisko 40 tys. zł.

Wraca sprawa wicemarszałka Walentego Koryckiego, który w czwartek (23.10) zjawił się w urzędzie marszałkowskim nietrzeźwy. Prezydium PSL nie wycofało mu jednak rekomendacji. W sprawie głos zabrał marszałek Jarosław Dworzański.

26-latek przechodząc przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle wpadł wprost pod koła volkswagena. Z urazem nogi trafił do szpitala.

Białostoccy policjanci zatrzymali 33-letniego pijanego kierowcę bmw. Dodatkowo miał on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Mieszkaniec Grajewa spowodował kolizję. Chociaż był pijany o zdarzeniu sam poinformował policję.

39-latek zdecydował się wsiąść za kierownicę tira mając ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej motocyklistę, ale ten zaczął przed nimi uciekać. Jak się okazało, był kompletnie pijany.