Aktualności

Truskolaski oficjalnie przeprasza działacza pro-life. Chodzi o Marsz Rodzin

2020.10.26 17:29

Po ponad roku trwania rozpraw w sądzie - doszło do ugody pomiędzy prezydentem miasta, a działaczem pro-life Jackiem Słomą. Sprawa dotyczyła wypowiedzianych słów przez Tadeusza Truskolaskiego, które miały naruszyć dobra osobiste działacza.

Prezydent oficjalnie przeprasza

Jacek Słoma, działacz pro-life oraz przewodniczący Rady Programowej Podlaskiego Instytutu Rzeczypospolitej Suwerennej (PRIS) w 2019 r. skierował do sądu pismo o naruszeniu jego dóbr osobistych przez prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego. Chodziło o wypowiedzi prezydenta pod adresem Jacka Słomy. Dotyczyły one Marszu Rodzin, który był jedną z kontrmanifestacji wobec pierwszego w Białymstoku Marszu Równości.

W Sądzie Rejonowym w Białymstoku doszło do ugody, a prezydent wydał dziś (26.10) specjalne oświadczenie:

"Wypowiedziane przeze mnie podczas konferencji prasowej w dniu 22 lipca 2019 r. słowa, że panu Jackowi Słomie zależało poprzez organizację "Marszu Rodzin w obronie tradycyjnych wartości" na doprowadzeniu do "zadymy", konfrontacji i wywołaniu burd, a także na pokazaniu, że jest wraz z uczestnikami tego zgromadzenia po jakiejś ciemnej stronie, nie miały na celu utożsamiania pana Jacka Słomy z wydarzeniami, do których w Białymstoku w dniu 20 lipca 2019 r. doszło i słowa te były nieporozumieniem".

Rozprawy w sądzie trwały ponad rok

Początkowo działacz chciał, aby w ciągu tygodnia po wypowiedzeniu słów, prezydent przeprosił go w mediach oraz przelał 20 tys. zł na fundację Pro - prawo do życia. Jako, że Tadeusz Truskolaski tego nie zrobił, Jacek Słoma skierował sprawę do sądu.

W dzisiejszym oświadczeniu prezydent miasta dodał również, że jest mu przykro jeśli ktokolwiek inny poczuł się urażony jego słowami.

"Wskazuję, iż moją intencją nie było obrażanie kogokolwiek, a w szczególności pana Jacka Słomy lub fundacji PRIS, z którym jest związany, a jedynie potępienie dramatycznych zdarzeń i aktów przemocy, do których w dniu 20 lipca 2019 r. w Białymstoku doszło" - czytamy w oświadczeniu.

Co na to działacz pro-life, Jacek Słoma?

"Po długiej sprawie w sądzie, prezydent wycofał się ze swoich słów wobec mnie oraz fundacji PRIS. Tym bardziej jest to ważne dziś, kiedy ubliża się, grozi katolikom i obrońcom życia. Nie odpuszczajcie nikomu. Czy to posłowi czy zwykłej bandyterce" - pisze na twitterze Jacek Słoma.