Najdroższe zabiegi zostały przeprowadzone w Niemczech. Pierwszy był związany z malformacją naczyń. Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił za to 63 tys. zł. Drugi dotyczył wykonania plastyki cewki moczowej, co kosztowało 37 tys. zł. Ostatni z zagranicznych zabiegów, jaki został przeprowadzony w zeszłym roku, odbył się w Wielkiej Brytanii. Było to specjalistyczne badanie genetyczne dziecka. Niestety takiego zabiegu nie można było wykonać w Polsce.
W zeszłym roku w Polsce tylko 152 osoby otrzymały zgodę na finansowanie leczenia poza granicami kraju. Łączna wartość świadczeń wyniosła 14,7 mln zł. Najwięcej zgód wydano na zabiegi ortopedyczne, radioterapii onkologicznej i genetyki klinicznej. Większość z zabiegów została przeprowadzona w Niemczech oraz Wielkiej Brytanii. Aż 18 przypadków spotkało się z odmową.
Narodowy Fundusz Zdrowia wyraża zgodę na opłacenie badania czy operację za granicą jedynie w dwóch przypadkach: gdy świadczenie nie jest wykonywane w Polsce oraz gdy czas oczekiwania w kraju jest zbyt długi, a bez niego pacjent jest narażony na utratę zdrowia lub życia.
lukasz.w@bialystokonline.pl
