POLECAMY
Zmieniły się przepisy dotyczące stref płatnego parkowania, a wraz z ich modyfikacją zniknęło kilka niezwykle cennych miejsc parkingowych w centrum Białegostoku. Martwią się o to m.in. firmy działające przy ul. Legionowej.
Jesienią białostocki magistrat zabrał się za dokładne wyznaczanie miejsc postojowych strefie płatnego parkowania. Chodzi o białe linie, które określają, gdzie można pozostawić swoje "cztery kółka". W związku z tym, że takie miejsce powinno mieć ściśle określone wymiary, tam gdzie zabrakło kilku centymetrów, aby się ono zmieściło, postoje po prostu zlikwidowano. Tak jest m.in. obok budynków pod numerami 2, 4 i 6 przy ul. Legionowej (okolice Rynku Kościuszki i ul. Sienkiewicza). Tam pojawił się zakaz parkowania, mimo że niewiele wcześniej ustawiono nawet parkomat. Było to jedyne miejsce w okolicy, gdzie przejezdni mogli pozostawić auto. Na terenie sąsiednich wspólnot mieszkaniowych parkingów też jest jak na lekarstwo. - Powstała w ten sposób sytuacja utrudnia funkcjonowanie mieszkańców oraz licznych przedsiębiorców, którzy już w tej chwili odczuwają znaczące obniżenie liczby klientów - na problem zwrócił uwagę białostocki radny Tomasz Janczyło (PO). W sprawie próbowali interweniować też mieszkańcy. Grupa inicjatywna z ul. Legionowej 6 zorganizowała spotkanie, na którym wypracowano rozwiązania zaistniałego problemu. Powstał pomysł, by doraźnie pod znakiem zakazu parkowania pojawił się dopisek, że nie dotyczy on mieszkańców, posiadaczy lokali i ich klientów. Jednocześnie zaproponowano 5 pomysłów na docelowe rozwiązanie problemu. Pierwszy to wyłączenie jednego pasa ruchu ul. Legionowej i przeznaczenie go na parking, co znacznie zwiększyłoby liczbę miejsc parkingowych w centrum. Kolejne propozycje to poszerzenie chodnika kosztem trawników pod budynkami albo utworzenie parkingu w miejscu zieleńca przy ul. Legionowej 4. Można byłoby też na stałe nie obejmować zakazem parkowania mieszkańców, posiadaczy lokali i ich klientów albo też w ogóle wyłączyć fragment chodnika ze strefy płatnego parkowania (obowiązek precyzyjnego wytyczenia miejsc dotyczy tylko tych stref) i udostępnić go wspomnianym kierowcom. Interpelacja z tymi pomysłami już trafiła do prezydenta Białegostoku. Teraz władze miasta mają czas na zastanowienie się, czy któreś z tych rozwiązań można wprowadzić w życie. - Liczymy że prezydent zastosuje któryś z przedstawionych pomysłów - ma nadzieję Tomasz Janczyło.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
Sport 2025.11.02 19:53
Sport 2025.11.02 09:36
Sport 2025.11.02 08:46
Sport 2025.11.01 15:32
Aktualności 2025.10.31 17:00
Praca 2025.10.31 15:00
Kryminalne 2025.10.31 14:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji