POLECAMY
Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak podczas wizyty w województwie podlaskim zapowiedział utworzenie brygady rozpoznawczej. Jej dowództwo będzie mieścić się w Białymstoku.
- Pracujemy nad zapowiedzianym przez panią premier Ewę Kopacz planem wzmocnienia bezpieczeństwa państwa. Jego istotnym elementem będzie wzmocnienie wojska na ścianie wschodniej - mówił podczas wizyty w Białymstoku minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Szef MON w ciągu ostatnich tygodni odwiedził wschodnie garnizony, był m.in. w Siedlcach, teraz w Suwałkach i w Białymstoku. Informował dowódców, że rola ich garnizonów będzie rosła. Siemoniak podkreślał, że nasze miasto jest istotne z uwagi na stacjonujący tu pułk rozpoznawczy: - Chcemy, stawiając na wojska rozpoznawcze, wzmocnić je tworząc brygadę rozpoznawczą - zapowiedział minister. - Chciałbym, by dowództwo tej brygady było ulokowane w Białymstoku. - To jest niesłychanie ważna zapowiedź. Dzięki tym decyzjom czujemy się bezpieczniej. To jest dla wszystkich mieszkańców wschodniego pogranicza Polski bardzo ważne, aby realizowana była nowa doktryna obronna Polski - decyzję MON skomentował podlaski poseł Robert Tyszkiewicz. Z planów stworzenia w Białymstoku brygady rozpoznawczej jest zadowolony również wojewoda podlaski Maciej Żywno. - Ona domyka kwestie bezpieczeństwa. Służby mundurowe dużo lepiej w regionie wyglądają, a ta decyzja daje totalne poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza, że mamy wiele młodzieży, która do wojska i do służb mundurowych chętnie się garnie i to też jest dla nich perspektywa funkcjonowania w naszym mieście - mówił Żywno. Utworzenie brygady rozpoznawczej rozważano też w innych lokalizacjach, ale Siemoniak podkreślił, że w armii zawodowej coraz ważniejsze jest "zaplecze" miasta, gdzie będą mogły pracować żony wojskowych a dzieci uczyć się i studiować. Minister przewiduje, że o utworzeniu brygady będzie można mówić w 2017 r. Zanim to nastąpi, białostockich wojskowych czeka rozbudowa infrastruktury i doposażenie. - Widać, jak ten sprzęt się zmienia, ale nadal jest to pół na pół - pół stare, pół nowe. W obszarze rozpoznania wszystko powinno być nowe i najlepsze - mówił. Siemioniak zapewnił również, że nie będzie likwidacji jednostki w Suwałkach. Zostanie ona doposażona m.in. w pociski "Spike". W czwartek szef resortu obrony spotkał się z kadrą dowódczą i żołnierzami 14. Suwalskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwpancernej po czym wygłosił wykład studentom bezpieczeństwa wewnętrznego w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Następnie minister odwiedził 18. Białostocki Pułk Rozpoznawczy, gdzie rozmawiał z dowódcą i żołnierzami na temat struktury i zadań jednostki oraz jej wyposażenia i uzbrojenia.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
Kultura i Rozrywka 14:30
Aktualności 14:10
Biznes 14:00
Sport 13:34
Dom 13:30
Aktualności 12:10
Sport 10:12
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji