POLECAMY
Bielscy śledczy zatrzymali dwie kobiety podjerzane o liczne kradzieże w drogeriach. 24 i 50-latka, korzystając z kasy samoobsługowej, płaciły tylko za część towaru, a resztę kradły. Ich łupem padły kosmetyki, chemia domowa, słodycze, a także karma dla zwierząt na łączną kwotę ponad 2600 złotych.
Policjanci z Bielska Podlaskiego otrzymali zgłoszenie o kradzieży towarów, do których doszło w sieci drogerii na terenie miasta. Z informacji przekazanej przez pracowników wynikało, że dwie kobiety przy kasie samoobsługowej skanowały tylko część produktów, które miały w koszyku. Pozostałe rzeczy wkładały do torby, nie płacąc za nie. Ich łupem padły przedmioty z bardzo szerokiego asortymentu: kosmetyki, artykuły chemii domowej, słodycze a także karma dla zwierząt. Okazało się również, że zdarzenia te miały miejsce wielokrotnie. Drogeryjne złodziejki okazały się... koleżankami Pracujący nad sprawą policjanci ustalili podejrzane. Okazało się, że są nimi 50-letnia mieszkanka powiatu bielskiego oraz 24-letnia białostoczanka, które prywatnie się znały. Przy każdej kradzieży wartość łupu nie przekraczała górnej wartości wykroczenia - ponieważ czyny zaistniały w krótkich odstępach czasu, a ich łączna wartość została oszacowana na ponad 2600 złotych. Kobiety usłyszały więc zarzuty kradzieży, którego dopuściły się czynem ciągłym i odpowiedzą za to na podstawie kodeksu karnego. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Agata Rosińska
24@bialystokonline.pl
Aktualności 10:00
Turystyka 09:26
Kultura i Rozrywka 08:10
Aktualności 08:00
Biznes 08:00
Aktualności 2025.10.14 17:10
Sport 2025.10.14 16:45
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji