Wizja wojny. Ilu mieszkańców Białegostoku znajdzie miejsce w schronie?

2024.03.14 08:43
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, ilu mieszkańców Polski miałoby miejsce w budowlach ochronnych. Jak sytuacja przedstawia się na Podlasiu? Niestety, nie jest dobrze.
Wizja wojny. Ilu mieszkańców Białegostoku znajdzie miejsce w schronie?
Fot: pixabay.com

Dwa lata po wybuchu wojny w Ukrainie, w Polsce na miejsce w schronach i ukryciach może liczyć niecałe 4% mieszkańców, obrona cywilna nie istnieje, a obywatele nie wiedzą, gdzie w razie zagrożeń mogą szukać bezpiecznego miejsca schronienia. Raport przygotowany przez Najwyższą Izbę Kontroli, delikatnie mówiąc, nie napawa optymizmem.

Według NIK, przyczyną tej sytuacji jest przede wszystkim brak podstawowych przepisów wskazujących odpowiedzialnych za zarządzanie budowlami ochronnymi, określających ich niezbędne wyposażenie oraz wymogi techniczne, jakie muszą spełniać, czy choćby definiujących czym jest schron.

Wieloletni impas w tej kwestii ma przełamać przygotowywana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) ustawa o ochronie ludności, której projekt, jak wynika z zapowiedzi resortu, powinien być gotowy do końca marca.

NIK skontrolowała Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej, 16 urzędów wojewódzkich, 16 starostw powiatowych oraz 32 urzędy gmin. Okres objęty kontrolą to lata 2020-2023.

Ile schronów znajdziemy w stolicy Podlasia?

NIK sprawdziła także, jak sytuacja przedstawia się na Podlasiu. Niestety, nie wygląda to dobrze. W całym województwie umiejscowionych jest 488 budowli ochronnych. Na terenie gminy Białystok liczba miejsc w budowlach ochronnych wynosi 18 320, co oznacza, że zaledwie 6.25 % mieszkańców miałoby zapewnione miejsce w budowlach ochronnych.

Alarmujące są także wyniki ankiety przeprowadzonej przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych na zlecenie InfoSecurity24.pl, według której ponad 80% badanych nie wie gdzie w pobliżu miejsca zamieszkania znajduje się miejsce schronienia.

Niewielu mieszkańców może liczyć na miejsce w schronie

Jak czytamy w raporcie, zgodnie z wytycznymi wydanymi przez szefa obrony cywilnej w 2018 r. planowanie zbiorowej ochrony ludności "powinno być ukierunkowane na docelowe zapewnienie miejsc w budowlach ochronnych oraz ukryciach do doraźnego przygotowania dla co najmniej 25% ogółu ludności zameldowanej na obszarze administracyjnym danego miasta, z uwzględnieniem planów ewakuacji III stopnia dla pozostałej, niechronionej ludności”. W skontrolowanych przez NIK samorządach zadbało o to zaledwie 31% wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Na 32 objęte kontrolą gminy w 26 (81%) znajdowały się budowle pozostające w sytuacjach kryzysowych do dyspozycji mieszkańców.

W 2022 r. władze sześciu miast i gmin - Dęblina, Bogatyni, Krasnego, Żnina, Kędzierzyna-Koźla i Zdzieszowic nie zapewniły mieszkańcom żadnego miejsca ani w schronach czy ukryciach, ani w ukryciach do doraźnego przygotowania. W 14 gminach brak było miejsc w budowlach ochronnych, przygotowano natomiast doraźne miejsca ukrycia. O te ostatnie nie zadbano natomiast w 11 gminach.

Według prowadzonych przez kontrolowane gminy i miasta ewidencji, w większości niepełnych i niezweryfikowanych, dysponowały one głównie tzw. ukryciami doraźnymi. Na miejsce w schronach i ukryciach mogło wówczas liczyć zaledwie 2% mieszkańców. Najwięcej w Świnoujściu - ok. 7,6%.

Co dalej?

NIK po sporządzeniu drozgocącego raportu, w trybie pilnym zwróciła się do premiera o podjęcie pilnych działań, w tym zobowiązujących Ministrów – Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Rozwoju i Technologii do przygotowania odpowiednich projektów aktów prawnych lub zmian w obowiązującym prawie. Chodzi m.in. o przygotowanie projektu ustawy kompleksowo regulującej problematykę obrony cywilnej oraz wprowadzenia zmian.

ms
24@bialystokonline.pl

1168 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39