POLECAMY
W jednym z mieszkań na osiedlu Przydworcowe doszło do rozboju. 31-latka i jej 17-letni kolega najpierw pobili swoją ofiarę, a później ukradli z jej torebki telefon komórkowy i kosmetyki. Już usłyszeli zarzuty, za które odpowiedzą teraz przed sądem.
Rozbój w centrum miasta W nocy z niedzieli na poniedziałek (z 25 na 26 listopada) dyżurny białostockiej Komendy Miejskiej Policji został zaalarmowany o rozboju, do którego doszło w jednym z mieszkań na osiedlu Przydworcowe. - Z informacji przekazanej przez pokrzywdzoną wynikało, że do mieszkania zaprosiła ją jej znajoma. Tam były już trzy osoby, które spożywały alkohol. Kobiety dołączyły się do biesiadowania. W pewnym momencie mężczyzna i jedna z kobiet zaatakowali 20-latkę. Bili ją i kopali po całym ciele, a gdy ofiara była już bezbronna, z torebki ukradli telefon komórkowy i dwie saszetki z kosmetykami - podaje Komenda Miejska Policji w Białymstoku. Groził przy użyciu noża Po wszystkim atakujący ją wcześniej mężczyzna przyłożył kobiecie nóż do szyi i zagroził pozbawieniem życia, jeśli zawiadomi policję. 20-latce udało się uciec z mieszkania i zaalarmować funkcjonariuszy. Mimo że kobieta nie była w stanie podać numeru mieszkania, a jedynie wskazać blok, policjanci ustalili dokładny adres i zatrzymali sprawców. 31-latka i jej młodszy kolega byli pijani. Badanie wykazało, że kobieta miała 2,3 promila alkoholu w organizmie, a 17-latek o promil mniej. Napastnicy usłyszeli zarzuty. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl
Sport 13:46
Sport 11:56
Biznes 09:00
Aktualności 2025.10.24 18:40
Drogówka 2025.10.24 16:40
Sport 2025.10.24 14:51
Aktualności 2025.10.24 14:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji