Ze 100 więźniów przeżyło tylko 3. W Gross-Rosen zostaną upamiętnieni mieszkańcy Tykocina

Fot: Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy

Uroczystości upamiętniające tragedię mieszkańców Tykocina rozpoczną się w zrekonstruowanym baraku obozowym w Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy. W ich trakcie zostanie odczytana relacja więźnia obozu, a także list prezydenta RP Andrzeja Dudy. W programie są również prezentacja multimedialna, msza św. i koncert patriotyczny "Naród, który traci pamięć, traci sumienie".

Odsłonięcie kamiennej tablicy upamiętniającej tykocinian zamordowanych w KL Gross-Rosen nastąpi przy tzw. ścianie śmierci. Przy niej zostaną odczytane nazwiska zamordowanych mężczyzn, będą złożone kwiaty i zapalone znicze.

Tablica ma być hołdem dla zamordowanych oraz nielicznym już żyjącym byłym więźniom i ich rodzinom. To także przypomnienie i przestroga dla przyszłych pokoleń, pomost pomiędzy pokoleniem wojennym a jego wnukami i prawnukami.

Uroczystości w Rogoźnicy odbędą się w 72. rocznicę masowej wywózki mieszkańców Tykocina. W maju 1944 r., w odwecie za udany zamach na oficera posterunku niemieckiej żandarmerii w Tykocinie Filipa Schweigera, aresztowano 1500 mężczyzn z tego miasteczka, a także m.in. z Łap, Sokołów, Jeżewa, Pogorzałek. Wszyscy trafili do Gross-Rosen, gdzie zostali zamordowani lub zmarli z wycieńczenia. Ze 100 tykocińskich mężczyzn pracujących w kamieniołomach przy Gross-Rosen przeżyło 3.