Zerwany billboard przy ul. Sienkiewicza. Mieszkańcy przeciwni kontrowersyjnej akcji?

2020.08.24 16:00
W ubiegłym tygodniu, na ulicach miastach pojawiły się billboardy Milczącej Większości. Ich hasła utożsamiają osoby LGBT ze słowami: dewiacja, nienawiść, zło, zgorszenie. W weekend ktoś wziął sprawę w swoje ręce i zerwał billboard "Wiara leczy frustrację" przy ul. Sienkiewicza.
Zerwany billboard przy ul. Sienkiewicza. Mieszkańcy przeciwni kontrowersyjnej akcji?
Fot: Malwina Witkowska

Głośna akcja

W poprzednim tygodniu na terenie Białegostoku pojawiły się billboardy z hasłami, które utożsamiają osoby nieheteroseksualne ze słowami: dewiacje, zgorszenie czy zło. Akcja odbiła się szerokim echem w mediach ogólnopolskich. Więcej szczegółowych informacji.

"Te bilbordy są obrzydliwą prowokacją. W państwie, które chroni swoich obywateli i obywatelki, szerzenie takich treści byłoby nielegalne, byłoby zwykłym przestępstwem. My, jako Tęczowy Białystok, wychodziłyśmy z pozytywnym przekazem, a naszym celem było wsparcie osób LGBT+ w regionie, edukacja społeczna, zadbanie o widoczność osób LGBT+. Dzięki naszym działaniom osoby w Białymstoku poczuły, że to jest faktycznie miasto dla wszystkich, że nie są same. Nasze działania spotkały się także z aprobatą władz miasta. Teraz jest czas, by powiedzieć, że w Białymstoku nie ma miejsca na homofobię, na agresywne, szczujące treści" - skomentowali sprawę dopiero w sobotę późnym wieczorem działacze Tęczowego Białegostoku (to właśnie na billboardy tych aktywistów z hasłami w rodzaju "Białystok dla wszystkich", odpowiedziała swoją akcją Milcząca Większość).

Wandalizm w dobrej wierze?

Przy ulicy Sienkiewicza, znajdował się billboard "Wiara leczy frustrację". Został on w połowie zerwany, a jego części pozostały na trawniku. Akt wandalizmu miał miejsce w weekend, kilka dni po pojawieniu się go na ulicy. Mieszkańcy Białegostoku, w tej sprawie są znacząco podzielni - jedni popierają ten czyn, inni uważają go za jawne niszczenie mienia.

Co do akcji billboardowej, prezydent miasta Tadeusz Truskolaski wyraził już swój sprzeciw i zgłosił do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Póki co, sprawa jest w toku. Szczegóły doniesienia.

Przeciwna akcja

W internecie już pojawiła się kontrakcja "Myślącej Mniejszości". Ich napisy są w takiej samej szacie graficznej, jak billboardy "Milczącej Większości". Z tym wyjątkiem, że głoszą hasła nawołujące do szanowania wszystkich, np.:

- Białostoczanko, Białostoczaninie - kochaj bliźniego, nie bądź jak cymbał brzmiący;
- Człowiek = Człowiek;
- Polacy przeciw głupocie;
- Wiedza leczy uprzedzenia;
- Ciało nie jest do przemocy;
- Miłość = Miłość;
- Znieważając bliźniego, obrażasz Boga.

Malwina Witkowska
24@bialystokonline.pl

1065 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39