Aktualności

Pogranicznicy z Sejn nie dopuścili wywozu z Polski dwóch kradzionych aut, o łącznej wartości ok. 125 tys. zł.

Pojazdy zostały zauważone przez funkcjonariuszy SG w lesie, niedaleko miejscowości Czarne Buchty. Kierowcy aut zbiegli.

Oba samochody - audi A4 i VW transporter - miały przytwierdzone kradzione polskie tablice rejestracyjne. Dane pojazdów sprawdzono w SIS (Systemie Informacyjnym Schengen). Okazało się, że audi skradziono w Niemczech, Volkswagen natomiast nie figurował w bazach. Zważywszy jednak na fakt, że w stacyjce VW tkwił śrubokręt, SG skierowała poprzez Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych w Świecku prośbę o skontaktowanie się z właścicielem auta. Okazało się, że mężczyzna nie wiedział, że skradziono mu samochód, ale natychmiast dopełnił formalności zgłaszając jego utracenie.

Po sporządzeniu dokumentacji przepisanej prawem, pojazdy przekazano policjantom z Sejn.

Od początku bieżącego roku funkcjonariusze POSG zabezpieczyli już 66 aut pochodzących z przestępstwa. Łączna wartość tych samochodów przekracza 5,6 mln zł.

Nerwowe zachowanie zdradziło kierowcę audi. Policjanci znaleźli narkotyki

Straż Graniczna wzmacnia szeregi. Podlaski oddział ma nowych funkcjonariuszy

Granica polsko-białoruska. Co się wydarzyło podczas weekendu?

Jaga może przezimować na fotelu lidera. Do spełnienia potrzebne są dwa warunki

Znów to samo. Jaga mogła zostać liderem, ale szansy swej nie wykorzystała

Jagiellonia gra dalej! Przedstawiciel Ekstraklasy pokonany