Kryminalne

Policjanci zatrzymali 29-latka podejrzanego o kradzież telefonu komórkowego. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie.

W środę (15.07) w nocy w jednym ze sklepów w centrum Suwałk doszło do kradzieży telefonu komórkowego. Policjanci wstępnie ustalili, że kilka minut po 21.00 18-latka robiła zakupy i podczas płacenia za nie położyła swój telefon na ladzie. Gdy odeszła od kasy, zorientowała się, że aparat został skradziony. Policjanci po sprawdzeniu zapisu z kamer monitoringu ustalili dokładny rysopis sprawcy. Informacje zostały przekazane innym patrolom. Po kilkunastu minutach jeden z nich na ulicy Noniewicza zauważył mężczyznę opisem przypominającego tego z nagrania. Ten na widok mundurowych zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Funkcjonariusze potwierdzili, że 29-letni mieszkaniec miasta, w momencie gdy zginął telefon, robił zakupy w tym sklepie.

Mężczyzna już podczas wstępnej rozmowy z mundurowymi przyznał się do kradzieży. Policjanci odzyskali także, warty blisko 1200 złotych, utracony aparat, który znaleźli w mieszkaniu zatrzymanego. 29-latek noc spędził w policyjnym areszcie.

Wyszła ze sklepu bez płacenia. Nie uszło jej to na sucho

Kradli w sklepie. Cążkami do metalu usuwali zabezpieczenia

Brutalna kradzież w sklepie. Policja szybko zatrzymała sprawców

Kolejny duży sklep na mapie Białegostoku. Otwarcie jeszcze przed świętami

Dziś w Białymstoku rusza ogólnopolski protest branży leśnej

Czasowe blokady ulic. Będą utrudnienia i zmiany w BKM