POLECAMY
21-latek błąkał się po lesie. Był wychłodzony, miał problemy z chodzeniem. Nie potrafił powiedzieć, jak się nazywa i zachowywał się agresywnie.
W niedzielę (27.11) po południu dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Grajewie odbywał służbę wspólnie ze strażnikami Biebrzańskiego Parku Narodowego, patrolując leśne tereny. Tuż po godz. 15.00 policjant spostrzegł błąkającego się po lesie młodego mężczyznę. 21-latek był wychłodzony, ponadto miał problemy z chodzeniem. Nie potrafił też powiedzieć, jak się nazywa ani skąd i dokąd się udaje. Zaczął też zachowywać się agresywnie, co wzbudziło podejrzenie funkcjonariusza, że może on być pod wpływem środków odurzających. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, mężczyzna został przewieziony do szpitala. Po zbadaniu go wyszło na jaw, że znajdował się pod działaniem marihuany, przy sobie miał też torebkę z niewielką ilością tego narkotyku. Ostatecznie 21-latek został przekazany funkcjonariuszom i teraz za posiadanie i udzielanie środków odurzających odpowie przed sądem.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl
Sport 2025.10.18 19:34
Sport 2025.10.17 20:22
Aktualności 2025.10.17 18:30
Kryminalne 2025.10.17 16:50
Sport 2025.10.17 15:24
Aktualności 2025.10.17 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.17 14:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji