POLECAMY
Jak donosili białostoccy reporterzy, pewnej nocy, w lutym 1934 roku funkcjonariusze warszawskiego Urzędu Śledczego aresztowali współwłaściciela domu schadzek przy ulicy Kępnej na Pradze...
Aresztowanymi byli Karol Miller, jego żona Władysława Holm oraz gospodyni "zakładu". Osadzono ich w więzieniu przy ulicy Dzielnej w Warszawie. Jak się okazało, aresztowanie u Millerów nastąpiło z powodu stwierdzenia, iż utrzymują oni potajemny dom schadzek i zmuszają kobiety, przeważnie pochodzące z Białegostoku, do nierządu pod groźbą noża i rewolweru. Dom schadzek czynny dzień i noc Jeszcze kilka miesięcy przez tym aresztowaniem, na zarządzenie Starostwa, spelunkę zamknięto, a na drzwiach umieszczono pieczęcie. Miller prowadził jednak zakład w dalszym ciągu, urządzając się w taki sprytny sposób, że pieczęcie nie zostały naruszone na drzwiach, a "zakład" jednak był czynny dzień i noc. Miller i jego zona werbowali naiwne dziewczęta pod pozorem zatrudnienia w charakterze służących, a następnie zmuszali je do nierządu, zabierając sobie wszystkie "zarobione" pieniądze. Niejednokrotnie w spelunce tej dochodziło do krwawych awantur, wzywań o pomoc i lamentów. Władze policyjne prowadziły dochodzenie i badały ofiary występnej trójki. Wśród poszkodowanych znalazło się 13 kobiet, większość z nich pochodziła w Białegostoku.
Judyta Kokoszkiewicz
24@bialystokonline.pl
Sport 19:42
Sport 12:01
Sport 09:27
Sport 2025.11.08 18:27
Aktualności 2025.11.07 18:30
Kryminalne 2025.11.07 16:30
Kultura i Rozrywka 2025.11.07 15:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji