Białystok Online

Sport

Deklasacja! Jagiellonia rozbiła Arkę i wskoczyła na fotel lidera!

2025.10.18 19:34
Deklasacja! Jagiellonia rozbiła Arkę i wskoczyła na fotel lidera!
Fot: Jagiellonia Białystok

Wojciech Pertkiewicz nie będzie dobrze wspominać powrotu do Białegostoku. Arka Gdynia, której jest prezesem, przegrała bowiem z Jagiellonią aż 0:4. Gole na konto Żółto-Czerwonych zdobywali Sergio Lozano, Youssuf Sylla oraz Afimico Pululu, który popisał się dubletem.

Mocny początek i kolejny gol Lozano

W sobotnie popołudnie Górnik Zabrze tylko zremisował w Kielcach z Koroną, dlatego Jagiellonia podczas domowego starcia z Arką grała o fotel lidera.

Mecz przy Słonecznej rozpoczął się od celnej główki Sylli już 2. minucie spotkania i dobrej obrony Węglarza, po czym byłego golkipera Dumy Podlasia z kilku metrów omal nie pokonał Jesus Imaz, któremu piłkę dogrywał Oskar Pietuszewski, a chwilę później - na dokładkę - bliski szczęścia ponownie był Sylla. Żółto-Czerwoni w zaledwie 3 minuty stworzyli sobie 3 dobre okazje do zdobycia gola, co tylko potwierdziło, że wyraźnym faworytem sobotniej potyczki są właśnie gospodarze.

W kolejnym fragmencie spotkania niecelne uderzenie oddał Prip, a potem z rzutu wolnego udanie przymierzył Sergio Lozano i tym samym Jagiellonia od 16. minuty prowadziła z Arką 1:0.

Zaraz po wznowieniu gry od środka boiska do strzału doszedł Dawid Kocyła, ale wyblok Pelmarda sprawił, że goście mieli z tej akcji tylko rzut rożny, po czym obok słupka główkował Nazarij Rusyn. Po chwilowym przebudzeniu gdynian do ataku znów przystąpiła Jaga i to przystąpiła konkretnie, bo w ciągu kilkunastu sekund białostoczanie oddali trzy próby strzeleckie, a ta ostatnia - Pripa - okazała się skuteczna. Niestety trafienie nie zostało uznane, gdyż wcześniej na pozycji spalonej był Pietuszewski.

Zaraz po tej sytuacji gra przeniosła się pod drugie pole karne, gdzie minimalnie ponad poprzeczką futbolówkę przeniósł Sebastian Kerk, a następnie celnie główkował Vital, jednak Węglarz z poprawną interwencją problemów nie miał. Po upływie dwóch kwadransów zmagań dobrej okazji nie wykorzystał z kolei Oskar Pietuszewski, zaś po chwili z kilku metrów Węglarza pokonać próbował Imaz, jednak bezskutecznie.

Pod koniec pierwszej połowy składną akcję gospodarzy mocnym strzałem z kilkunastu metrów zwieńczył Sergio Lozano, lecz piłka przeleciała ponad bramką, a następnie uderzał też Edu Espiau, ale debiutujący na poziomie Ekstraklasy Piekutowski zaskoczyć się nie dał. Tuż przed zejściem do szatni z rzutu wolnego przymierzył jeszcze bardzo aktywny Lozano, a ponieważ zrobił to niecelnie, pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0. Tylko 1:0, bo Jaga do przerwy powinna prowadzić zdecydowanie wyżej.

Pululu show

Druga część starcia rozpoczęła się od odważnej gry Arki i kiepskiego strzału Pripa z 17 metrów, a następnie, białostoczanie przeprowadzili kolejną akcję i była to akcja na 2:0. Żółto-Czerwoni w 57. minucie przejęli futbolówkę na 30. metrze od bramki rywala, po czym w sytuacji sam na sam znalazł się Youssuf Sylla, który znakomitej okazji nie zmarnował.

Po tym trafieniu Jagiellończycy nabrali jeszcze większej pewności siebie i na efekty takiego stanu rzeczy długo nie trzeba było czekać. W 66. minucie podopieczni Adriana Siemieńca znów wyłuskali piłkę spod nóg Arkowców, tym razem w polu karnym, a fatalną postawę gdyńskiej defensywy wykorzystał Afimico Pululu, zdobywając swoją 4. bramkę na poziomie PKO BP Ekstraklasy w tym sezonie.

Czy na tym zawodnicy Dumy Podlasia poprzestali? Otóż nie. Niedługo po trafieniu na 3:0 padł też gol na 4:0. Ponownie na listę strzelców wpisał się Pululu, który pokonał Damiana Węglarza z okolic 10. metra.

W samej końcówce spotkania doskonałą szansę miał jeszcze Alex Pozo, jednak Hiszpan z dosyć ostrego kąta posłał piłkę tuż obok prawego słupka, dlatego zgromadzeni na Chorten Arenie kibice więcej goli już nie widzieli. Zobaczyli za to swój zespół na szczycie tabeli. Po pokonaniu Arki Duma Podlasia zasiadła bowiem na fotelu lidera.

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 4:0 (1:0)
Bramki: Sergio Lozano 16, Youssuf Sylla 57, Afimico Pululu 66, 70

Jagiellonia Białystok: Miłosz Piekutowski - Alejandro Pozo, Bernardo Vital, Andy Pelmard, Bartłomiej Wdowik (75' Cezary Polak) - Louka Prip (58' Norbert Wojtuszek), Taras Romanczuk, Sergio Lozano (58' Leon Flach), Jesus Imaz, Oskar Pietuszewski (82' Aziel Jackson) - Youssuf Sylla (58' Afimico Pululu)

Arka Gdynia: Damian Węglarz - Marc Navarro, Dominick Zator, Kike Hermoso, Michał Marcjanik, Dawid Kocyła (75' Dawid Gojny) - Nazarij Rusyn (61, Luis Perea), Aurelien Nguiamba (61' Hide Vitalucci), Kamil Jakubczyk (75' Alassane Sidibe), Sebastian Kerk - Edu Espiau (75' Szymon Sobczak)

Żółte kartki: Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok) oraz Aurelien Nguiamba (Arka Gdynia).

Rafał Żuk

Rafał Żuk

rafal.zuk@bialystokonline.pl

Przeczytaj także
Popularne dzisiaj

Masz ciekawy temat?

Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?

Napisz do nas