POLECAMY
W białostockim sadzie okręgowym rozpoczął się proces mieszkańca Bielska Podlaskiego, który wydrukował kilkadziesiąt banknotów pięćdziesięciozłotowych i próbował puścić je w obieg.
Do zdarzenia doszło wiosną 2014 roku. Mężczyzna wydrukował wówczas kilkadziesiąt pięćdziesięciozłotowych banknotów. Jednak zaledwie trzy z nich puścił w obieg. Pozostałych nie zdążył, gdyż policja zatrzymała go kilka dni później. Oskarżony przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Tłumaczy się trudną sytuacją rodzinną – nie miał matki, ojciec od lat przebywa za granicą i praktycznie nie utrzymuje z nim kontaktów. Wychowywała go babcia i wujek, z którym relacje nie były najlepsze. Nie miał żadnego wsparcia w rodzinie, co doprowadziło go nawet do kilkumiesięcznej bezdomności. Mężczyzna próbował pracować w różnych miejscach, jednak losowe zdarzenia i problemy zdrowotne sprawiły, że nie mógł nigdzie załapać się na dłużej. Musiał opłacić mieszkanie, w którym mieszkał wraz z siostrą. Tak zrodził się pomysł wydrukowania pieniędzy. - To wszystko było bardzo prymitywnie wykonane – przyznawał oskarżony w sądzie. Mężczyzna ściągnął z internetu plik graficzny pięćdziesięciozłotowego banknotu. Postanowił też zeskanować pieniądz. Wszystko obrobił w specjalnych programach graficznych i wydrukował na zwykłym papierze, po czym wyciął nożyczkami. Pierwszy zrobiony w ten sposób pieniądz wydał na zakupy w pobliskim sklepie. Później starał się kupić cokolwiek, by otrzymać prawdziwą resztę. Jak przyznaje oskarżony, nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego czynu. Nie myślał o tym, jak poważnego przestępstwa się dopuszcza drukując pieniądze. Za jego zachowanie grozi mu teraz nawet do 25 lat pozbawienia wolności.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.11.04 19:00
Drogówka 2025.11.04 16:40
Kultura i Rozrywka 2025.11.04 15:00
Turystyka 2025.11.04 14:40
Sport 2025.11.04 14:40
Aktualności 2025.11.04 14:30
Sport 2025.11.04 13:23
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji