POLECAMY
Zaczęło się od biskupa z Miry, który swoją miłością i dobrocią obdarowywał ludzi wokół. Teraz kojarzy się głównie ze Świętym Mikołajem znanym z reklam. Jakby jednak nie patrzeć, to dalej mikołajki są bardzo radosnym czasem.
6 grudnia co roku obchodzimy mikołajki - dziś na cześć Świętego Mikołaja rozwożącego saniami prezenty dla dzieci, a pierwotnie ku pamięci św. biskupa Mikołaja z Miry, znanego też jako Mikołaja Cudotwórcę, który m.in. uratował trzech tonących żeglarzy, ocalił trzech niesłusznie uwięzionych oficerów, a nawet zapewnił posag trzem ubogim pannom, umożliwiając im szczęśliwe zamążpójście. Dla najmłodszych mikołajki łączą się z postacią Świętego Mikołaja, czyli starszego pana z białą, długą brodą, w czerwonym ubraniu, którego to wizerunek najbardziej rozpowszechnił koncern Coca-Coli. Przyjęło się też, że tego dnia dzieci, ale i nie tylko, otrzymują drobne upominki - schowane pod poduszką, w butach lub w świątecznej dużej skarpecie. Mikołajki cieszą też sprzedawców, którzy mogą zarobić jeszcze przed świętami. Dodatkowo chętni mogą również wynająć osobę, która przebierze się na Świętego Mikołaja i osobiście wręczy prezenty najmłodszym, wywołując tym wielką radość. Jednak bez względu na całą tę otoczkę i komercję, warto pamiętać, że mikołajki wywodziły się i dalej kojarzą się z dobrocią i bezinteresowną miłością, pomocą.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl
Sport 08:30
Kultura i Rozrywka 08:10
Aktualności 08:00
Biznes 07:50
Aktualności 2025.10.16 17:40
Praca 2025.10.16 15:49
Zdrowie 2025.10.16 15:28
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji