Aktualności

Wyglądało to jak napad z bronią w ręku. Ostatecznie okazało się, że całe zdarzenie wstępnie dramatyczne, było w większej mierze komiczne. A chodzi o kradzież napoju.

W poniedziałek (21.12), około godz. 21.00, grajewscy kryminalni otrzymali informację, że pracownik jednego z lokali gastronomnicznych w mieście wybiegł za osobą ubraną w kominiarkę.

Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że zamaskowany nagle miał wycelować w biegnącego za nim mężczyznę przedmiotem przypominającym broń. Wówczas ten schronił się w swoim miejscu pracy.

Z relacji pracownika wynikało, że mężczyzna ubrany w kominiarkę wszedł do lokalu i zabrał z lodówki napój, po czym wybiegł, nie płacąc za niego.

Ku zdziwieniu policjantów, w trakcie ustaleń, do lokalu wrócił mężczyzna podejrzany o kradzież rozbójniczą. 32-letni mieszkaniec Ełku natychmiast został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze znaleźli także w plecaku ełczanina przedmiot przypominający pistolet. Usłyszał już zarzut kradzieży rozbójniczej. Za to przestępstwo Kodeks Karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 10.

Kradli w galerii handlowej. Zatrzymano cztery osoby

38-latek pobił ochroniarza za kawę. Grozi mu 15 lat więzienia

62-latka regularnie okradała drogerię w Białymstoku. Grozi jej 5 lat więzienia

Tadeusz Truskolaski rządzi Białymstokiem od 19 lat. Co się zmieniło?

Znany sklep się zamyka. Zniżki sięgają nawet 70 procent!

Białostoccy śledczy zatrzymali 74-latkę. Usłyszała 40 zarzutów