POLECAMY
Do białostockiego sądu wpłynął wniosek o umorzenie postępowania wobec 30-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna, gromadząc w domu środki łatwopalne, konstruował bomby. Powód? Bał się agresji ze strony Rosji.
Sprawa dotyczy zdarzenia, jakie miało miejsce w maju bieżącego roku. W jednym z mieszkań na białostockim osiedlu Dziesięciny doszło wtedy do wybuchu i pożaru. 30-latek, który przyczynił się do wybuchu, jak twierdzi, bał się agresji ze strony Rosji. Mężczyzna gromadził różne łatwopalne materiały i tworzył z nich ładunki wybuchowe. Miało to być na wypadek, gdyby Rosja zdecydowała się zagrozić Polsce i wydarzenia z Donbasu miałyby przenieść się w nasze okolice. Wiedzę o sposobie na skonstruowanie bomby 30-latek czerpał z Internetu. Niestety w nocy z 8 na 9 maja doszło do wybuchu. Z bloku przy ul. Jarzębinowej w Białymstoku ewakuowano kilkudziesięciu mieszkańców. Mężczyzny nie było akurat wtedy w domu. Śledczy postawili mężczyźnie zarzuty, do których ten przyznał się. 30-latkowi groziło nawet 10 lat pozbawienia wolności. Biegli lekarze uznali jednak "konstruktora" za niepoczytalnego, przez co nie poniesie on kary za swoje postępowanie. Prokuratura skierowała właśnie do sądu wniosek o umorzenie postępowania. Na początku września wymiar sprawiedliwości zdecyduje, czy go zaakceptować.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Drogówka 10:00
Zdrowie 08:30
Kultura i Rozrywka 08:10
Nauka 08:00
Aktualności 08:00
Aktualności 2025.10.20 17:20
Praca 2025.10.20 15:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji