POLECAMY
Dzisiaj (26.10) przy wsparciu miasta zorganizowano rocznicowe przyjęcie największemu dziełu Adama Mickiewicza. Białystok, jak twierdzili organizatorzy, był jedynym miastem, który pamiętał o 175. rocznicy pierwodruku "Pana Tadeusza".
Znać "Pana Tadeusza" powinien każdy, a dobry przykład chciał dać prezydent Truskolaski i... wyrecytował całą "Inwokację". Twierdząc przy tym, że wcale nie uczył się jej specjalnie na poniedziałkową uroczystość. W jej trakcie śpiewał Chór Miejski Białegostoku, zatańczyły dzieci, a młodzież z I, VII i VIII Liceów Ogólnokształcących odegrała sceny z epopei. A że "Pan Tadeusz" epopeją jest, to nie ma wątpliwości. Jak na dzisiejszym spotkaniu przypominał Waldemar Smaszcz, jeśli sam Juliusz Słowacki, największy rywal Mickiewicza tak ją nazwał, to musi nią być. Nieliczne narody mają takie dzieła, a Polacy mają. O epopei tak mówił profesor: - Jest to list do przyszłych pokoleń wyrzucony w zalakowanej butelce z ginącej Atlantydy. Społeczność, która doczekała się swojej epopei jest już zawsze bezpieczna, bo pamięć o niej przetrwa.
E.S.
24@bialystokonline.pl
Nauka 14:50
Aktualności 14:00
Kryminalne 12:00
Kultura i Rozrywka 11:50
Praca 11:00
Sport 10:30
Aktualności 10:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji