Nauka

Wiceminister Jarosław Zieliński ogłosił właśnie 5. edycję konkursu historyczno-literackiego "By czas nie zaćmił i nie pamięć". Pracę można nadsyłać do 30 kwietnia.

Wojewódzki konkurs historyczno-literacki "By czas nie zaćmił i niepamięć. W poszukiwaniu prawdy o Katyniu, Smoleńsku i Obławie Augustowskiej” organizowany jest przez obecnego wiceministra spraw wewnętrznych Jarosława Zielińskiego. Właśnie ogłoszono jego piątą edycję.

- Wiedza o tych wydarzeniach historycznych wcale nie jest pełna i taka, jakbyśmy chcieli. Stąd podtytuł "W poszukiwaniu prawdy...". A nawet, gdyby wiedza była już pełna, to należałoby jej szukać, bo ona przecież nie jest dostępna w podręcznikach szkolnych w sposób wystarczająco szeroki, więc i tak każdy uczeń biorący udział w konkursie musiałby szukać źródeł – mówi Jarosław Zieliński.

W tym roku współorganizatorem konkursu zostało Podlaskie Kuratorium Oświaty, co ma przyczynić się do lepszego rozpropagowania konkursu w szkołach.

- Osobiście się bardzo z tego cieszę, ponieważ prócz walorów poznawczych, ten konkurs ma jeszcze jedną bardzo ważną cechę. To jest konkurs, który wymaga poszukiwań. Jest cały wachlarz materiałów źródłowych dostępnych w różnych miejscach. Jeśli młodzież zechce do nich sięgać, to będzie nieocenioną wartością, ponieważ człowieka najlepiej uczy się przez doświadczenie – mówi podlaski kurator oświaty Jadwiga Mariola Szczypiń.

Konkurs skierowany jest do uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych (2 oddzielne kategorie). Pracę dotyczącą zbrodni katyńskiej, katastrofy smoleńskiej lub obławy augustowskiej należy napisać i przesłać do 30 kwietnia na adres biur poselskich Jarosława Zielińskiego w Augustowie lub Białymstoku, lub w formie elektronicznej na adres e-mail: zielinski.bialystok@interia.pl. Ich oceną zajmie się specjalnie powołana komisja konkursowa.

V Wojewódzki Konkurs Historyczno-Literacki „By czas nie zaćmił i niepamięć”

Tragedia, która wstrząsnęła Polską. Mija 15 lat od katastrofy smoleńskiej

Kuratorium Oświaty szuka wizytatorów. Kto ma szansę na pracę?

Katastrofa pociągu z chlorem w Białymstoku. Historia, która mogła zakończyć się tragedią

W Narwi pojawił się nowy drapieżnik. Efekt? Rzeka może tylko na tym zyskać

Trzylatka w piżamce chodziła po Dziesięcinach. Nikt jej nie szukał

Jagiellonia z dotacją i zmianami w strukturze organizacyjnej