POLECAMY
Policjanci zatrzymali 19-latka, który podpalił piwnicę w jednym z budynków w centrum Białegostoku. Konieczna była ewakuacja kilkudziesięciu mieszkańców. Mężczyzna usłyszał już zarzut spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców bloku.
O wydobywającym się gęstym dymie z budynku mieszkalnego w centrum miasta zawiadomiono służby ratunkowe. Trzeba było przeprowadzić ewakuacje mieszkańców - swoje mieszkania musiało opuścić blisko 40 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku ustalili, że tuż przed pożarem z piwnicy wybiegł młody mężczyzna, który kiedyś mieszkał pod tym adresem. Świadkowie przekazali jego szczegółowy rysopis oraz informację, w którym kierunku pobiegł. Mundurowi zaczęli szukać młodego mężczyzny, ponieważ wszystko wskazywało na to, że to on ma związek z podpaleniem piwnicy. Po kilku minutach od zdarzenia 19-latek był w rękach policjantów. Mężczyzna miał nadpalone ubrania i czuć było od niego dym. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu. 19-latek od razu trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
Paulina Górska
paulina.gorska@bialystokonline.pl
Kultura i Rozrywka 15:00
Sport 14:40
Turystyka 14:40
Aktualności 14:30
Sport 13:23
Drogówka 12:30
Biznes 11:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji