POLECAMY
Pracownicy spółki Biaform protestowali w poniedziałek pod urzędem miejskim. Chcą, by miasto dopuściło na działce ich firmy możliwość wysokiej zabudowy.
Kolejna pikieta Pikieta załogi Biaformu poprzedziła publiczną dyskusję nad planem zagospodarowania przestrzennego dla osiedla Dojlidy. Pod urzędem zebrało się około 60 osób. Mieli ze sobą transparenty z napisami: "Walczymy o swoją przyszłość", "Biaform to też ludzie", "Możemy być jeszcze lepsi", "5 lat czekamy na decyzję miasta", a także "Ręce precz o Dojlid. Prawdziwe życie to nie Internet" ("Ręce precz od Dojlid" to facebookowy profil, na którym krytykowany jest pomysł budowy wysokich bloków na tym osiedlu). Wywiesili nawet klepsydrę o treści: "Z głębokim żalem i pogrążeni w bólu żegnamy Biaform S.A. Żył prawie 100 lat, był znany i ceniony w Europie oraz na świecie. Mógł mieć świetlaną przyszłość. Niestety, nie doczekał się lepszych czasów. Zmarł z powodu niedrożności decyzyjnej urzędników i związanych z tym powikłań ekonomicznych. 320 bezrobotnych pracowników Biaformu z rodzinami." Protest zorganizował związek zawodowy Solidarność w Biaformie. Podobny odbył się w ubiegłym tygodniu. Jak mówią przedstawiciele firmy, to wyraz determinacji. Twierdzą, że jeśli nie uda się sprzedać działki, na której w tej chwili znajduje się zakład "Sklejek" za dobrą cenę (nieruchomością interesuje się deweloper), rozwój zakładu, a co za tym idzie ich miejsca pracy, są zagrożone. Pieniądze ze sprzedaży zainwestowaliby w budowę nowej hali. 6 kondygnacji zadowoli - My optymalnie chcielibyśmy rozmawiać o warunkach zabudowy na 8 kondygnacji - mówi prezes spółki Biaform Bartosz Bezubik, ale dodaje, że zadowoliłoby ich 6. Jak tłumaczy, im mniejsza możliwość zabudowy, tym mniejsza wartość działki - na 4 kondygnacjach zmieści się dwa razy mniej powierzchni mieszkalnej niż na 8, a to oznacza, że wartość nieruchomości może być nawet o połowę niższa. W pierwotnym planie zagospodarowania przestrzennego obejmującego teren "Sklejek" była mowa o zabudowie 8-kondygnacyjnej. Obecnie dyskutowany projekt planu mówi o 6. W międzyczasie Biaform złożył wniosek o wydanie warunków zabudowy, w odpowiedzi dostał decyzję mówiącą o 4 kondygnacjach. Bezubik bulwersuje się, że ten sam urząd ma różne pomysły na teren jego firmy. Uważa też, że nawet osiedle z blokami 8-kondygnacyjnymi nie zburzyłoby ładu przestrzennego na osiedlu. - Obecna uciążliwość fabryki nie jest gorsza niż osiedle mieszkaniowe - twierdzi. Wciąż można zgłaszać uwagi Sam plan będzie głosowany prawdopodobnie na początku 2016 r. Czy znajdą się w nim zapisy korzystne dla deweloperów i spółki Biaform, czy też takie, które w mniejszym stopniu wpłyną na zaburzenie układu przestrzennego dawnych Dojlid, zadecydują radni. - To jest za wcześnie, żeby wyrokować, ten plan może się zmienić - mówił już po dyskusji nad dokumentem przewodniczący komisji zagospodarowania przestrzennego w radzie miasta Konrad Zieleniecki. - Na tę chwilę pałeczka leży po stronie urbanistów - dodał. Zieleniecki powiedział, że ma nadzieję, iż to urzędnicy rozważą wszystkie uwagi w taki sposób, by w jak największym stopniu zadowolić i pracowników, i obrońców starych Dojlid. Dopiero po tym radni się do nich odniosą. Uwagi do planu można zgłaszać do 2 grudnia.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
Sport 2025.10.17 20:22
Aktualności 2025.10.17 18:30
Kryminalne 2025.10.17 16:50
Sport 2025.10.17 15:24
Aktualności 2025.10.17 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.17 14:30
Kulinaria 2025.10.17 13:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji