POLECAMY
Uczniowie Liceum Plastycznego z Supraśla, Zakład Karny oraz grupa "Normalny Białystok" włączyły się w ogólnopolską akcję tworzenia murali Ireny Sendlerowej. Taki powstaje przy ul. Hetmańskiej.
Z inicjatywą włączenia się do ogólnopolskiej akcji zainicjowanej przez Fundację Klamra wyszła grupa Normalny Białystok. - Irena Sendlerowa to chyba największy w Polsce symbol otwartości. Dla drugiego życia była w stanie poświęcić wiele - mówi działająca w "Normalnym Białymstoku" Anna Mierzyńska. - Ta narracja jest istotna w Białymstoku. Pojawiało się wiele zdarzeń, akcentów, postaw, zachowań nienawistnych. To nasza rozmowa ze społeczeństwem - dodaje Zbigniew Krzywicki. Grupa nawiązała współpracę z Liceum Plastycznym w Supraślu, któremu zaproponowała stworzenie projektu. - Każdy uczeń poznał historię Ireny Sendlerowej i miał na swój sposób ją przedstawić - opowiada Małgorzata Józefowicz, nauczycielka grafiki w "Plastyku" i koordynatorka projektu. Jak mówi, nie chciała tworzyć muralu wg jednego pomysłu. Jej koncepcją było namalowanie ściany z ramami obrazów, które należało "wypełnić". W sumie 10 uczniów II i II klasy stworzyło portrety Sendlerowej, uratowanych przez nią dzieci, a obrazy jej jabłonki. Na muralu pojawi się także cytat "Każdemu kto tonie, należy podać rękę". - Mało ludzi o tym wie, fajnie jest opowiadać o tym innym, to jest ciekawa historia - mówi Dorota Łukaszewicz, uczennica "Plastyka" biorąca udział w akcji. - Możemy zrobić coś własnego, na co inni ludzie będą mogli popatrzeć - dodaje jej koleżanka Magda Kuczko. Ona namalowała słoik z kwitnącą gałązką jabłoni, symbolizujący zakopywane pod jabłonią słoiki z imionami dzieci. Sam mural powstaje przy ul. Hetmańskiej, na murze przy zakładzie karnym. W jego przygotowanie włączyli się więźniowie. Nie tylko gruntowali powierzchnię, ale też wykonywali niektóre rysunki i odbijali szablony. - Uważamy, że tego typu inicjatywy dużo dają dla skazanych, to czynnik, który wpływa na resocjalizację - mówi por. Adam Turkowicz, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Białymstoku. Jak wyjaśnia, udział w takich akcjach pomaga im przełamać się, zmierzyć ze swoimi poglądami. Jest to szczególnie ważne, bo niektórzy są np. skazani za przestępstwa stadionowe, a wiec często związane z brakiem tolerancji. Irena Sendlerowa (1910-2008) organizowała przemycanie dzieci żydowskich z warszawskiego getta. Umieszczała je w przybranych rodzinach, domach dziecka i u sióstr katolickich. Uratowała około 2500 dzieci i ich tożsamość. Kartki z nazwiskami i danymi nt. rodziców chowała w słoikach, które zakopywała pod jabłonią w swoim sadzie. Murale Ireny Sendlerowej powstały do tej pory m.in. w Opolu, Nowym Targu, Bielsko-Białej.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.24 18:40
Drogówka 2025.10.24 16:40
Sport 2025.10.24 14:51
Aktualności 2025.10.24 14:40
Kultura i Rozrywka 2025.10.24 14:00
Ciekawostki 2025.10.24 13:30
Aktualności 2025.10.24 12:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji