Aktualności

W tirze transportującym 15 zbiorników z chlorem doszło do rozszczelnienia jednego z nich. Auto zjechało na stację paliw.

W czwartek (18.06) po południu na trasie Białystok - Warszawa doszło do rozszczelnienia zbiorników z chlorem, który znajdował się na ciężarówce. Łotewski kierowca auta, czując zapach substancji, zdecydował się na zatrzymanie tira. Auto zjechało na pobliską stację paliw w Złotorii. O wycieku szybko zostały powiadomione służby ratunkowe.

Na miejsce przybyło dziewięć zastępów straży pożarnej. Szybko ewakuowano pracowników oraz klientów stacji i ustawiono kurtyny wodne i po kilku godzinach zagrożenie udało się opanować. Nie było żadnego zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.

Jak ustalili strażacy, chlor ulatniał się z jednego z 15 zbiorników tuż przy zaworze.

To mogło skończyć się tragedią. 30 strażaków w akcji

Pożar Archikatedry Białostockiej? Bez obaw, to tylko ćwiczenia

Jeden dzień, trzy pożary. Strażacy walczyli z żywiołem

Puchar Polski. Jaga gra dalej, I-ligowiec pokonany

Granica znów się otworzy. Podlascy przedsiębiorcy czekają na powrót klientów

Donald Tusk w Białymstoku. Zapowiedział otwarcie granic