Schronisko dostało odnowione budy. Pracowali nad nimi skazani z białostockiego aresztu

2021.11.17 13:17
Skazani odnowili budy z białostockiego schroniska. Teraz czworonogi będą mieszkać w bardziej komfortowych warunkach.
Schronisko dostało odnowione budy. Pracowali nad nimi skazani z białostockiego aresztu
Fot: Justyna Fiedoruk
Odnowione budy trafiły do schroniska

W środę służba więzienna przekazała białostockiemu schronisku odnowione przez skazanych budy. Obie placówki współpracują ze sobą już od roku, do tej pory wyremontowanych zostało kilkadziesiąt bud. Koszt zakupu nowej to 1300 zł, z kolei remont to wydatek rzędu 350 zł. Schronisko kupuje materiały, a osoby przebywające w białostockim areszcie, w ramach programu resocjalizacyjnego, bezpłatnie je odnawiają.

- Dla nas to ogromne wsparcie, gdyby nie to, wówczas musielibyśmy sami tę pracę wykonać. Ta współpraca już trwa rok. Sukcesywnie zabierane są od nas budy do remontu i wracają do nas piękne, nowe. Przez ten rok prawie 40 bud zostało wyremontowanych. Jest to remont, który nie polega tylko na odmalowaniu, ale jest to generalna wymiana, poszycia wewnątrz, zewnątrz, ocieplenia. Te budy wracają więc do nas jako nowe zupełnie – mówi Anna Jaroszewicz, kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt "Dolina Dolistówki" w Białymstoku. - Myślę, że obie strony na tej współpracy korzystają. Korzystamy my, bo dostajemy nowe budy, korzystają nasze psy, które mają dzięki temu lepsze warunki, ale jest też druga strona, bowiem jest to forma zabezpieczenia spędzania czasu osobom, które są w zakładzie karnym. Ci ludzie mają okazję też uczyć się nowych rzeczy, których może do tej pory nie robili, a w przyszłości przyda im się to w życiu - dodaje.

Taka współpraca cieszy również białostockie władze:

- Skazani mają zajęcie, robią coś dobrego. I to dobro wraca tutaj do schroniska dla zwierząt. Myślę, że każdemu z nas los zwierząt, szczególnie tych najbardziej pokrzywdzonych, bo bezdomnych jest szczególnie bliski. To, że w ramach swojej pracy skazani wykonują tego typu rzeczy jest jak najbardziej pozytywne - mówi Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.

Przy naprawie jednej budy pracuje średnio od 2 do 3 więźniów. Skazani często się wymieniają. Taka praca uczy ich cierpliwości, a jednocześnie pozwala użytecznie spożytkować swój wolny czas.

- Widziałem wielokrotnie skazanych podczas naprawy tych bud, jak wyglądają po rozbiórce, a tu widzimy efekt końcowy. Daje to dla nas oraz dla skazanych, którzy je odnawiają satysfakcję. Są to skazani, ale ludzie tacy jak inni, często chcą pomagać i tu mogą z tego skorzystać. Jednocześnie są zatrudnieni na warsztatach przy różnych innych pracach - opowiada podpułkownik Jarosław Andrzejuk, zastępca dyrektora aresztu śledczego w Białymstoku.

Schronisko otrzymało budy różnej wielkości, od bardzo małych, po te duże. Dzięki temu można je dopasować do wielkości czworonożnych mieszkańców. Mniejsze budy można też wnieść do budynków, gdzie czasem także przebywają schroniskowe psiaki.

Placówka, w której przebywają bezdomne zwierzęta od dawna jest przygotowane na nadejście zimy, jednak jak zawsze można i warto ją wspierać. Przez cały czas do schroniska można przynosić koce czy ręczniki, które są na bieżąco zużywane, bowiem zapotrzebowanie na nie jest dość spore.

Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl

1339 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39