Aktualności

Zablokowana krajowa "65" oraz dwie osoby w szpitalu - to bilans groźnie wyglądającej kolizji, jaka miała miejsce w rejonie miejscowości Knyszyn. Szczegółowe okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśniają monieccy policjanci.

W czwartek (5.09) około południa na drodze krajowej nr 65 w rejonie miejscowości Knyszyn doszło do groźnie wyglądającego zderzenia. Policjanci wstępnie ustalili, że 37-latka kierująca volkswagenem uderzyła w tył seata, którego kierowca, chcąc skręcić w lewo, zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu z przeciwka. Na skutek zdarzenia polo zjechało na przeciwległy pas ruchu i zderzyło się z nadjeżdżającym ciężarowym dafem.

Całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, na szczęście skończyło się tylko na ogólnych potłuczeniach 37-latki i jej pasażerki. Badanie alkomatem wykazało, że wszyscy uczestnicy kolizji byli trzeźwi. Siedzącej za kierownicą volkswagena kobiecie mundurowi, za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, zatrzymali prawo jazdy.

Pędził po Białymstoku z prędkością 151 km/h. Szybko pożałował

Piraci drogowi w Białymstoku. 44-latka pędziła 176 km/h

Pijany 20-latek driftował po ulicach Augustowa. Nie miał prawa jazdy

Gdzie żyje się najlepiej w Podlaskiem?

Weekend w mieście. Sprawdź, co zaplanowano w Białymstoku

Będą biec dla Niepodległej. Autobusy pojadą innymi trasami