25 i 26 grudnia obchodzimy święto upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa. W tym czasie w polskich domach biesiaduje się przy uginającym się od jedzenia stole.
Fot: freedigitalphotos.net/Feelart
Zakończył się trzytygodniowy adwent i dzień wigilijny. Ustała także gorączka zakupów, długie kolejki do kas i przedświąteczny harmider. Teraz możemy odetchnąć i wspólnie, z uśmiechem na twarzy, zasiąść do stołu.
W białostockich domach rozpoczyna się biesiadowanie w gronie rodziny i przyjaciół. Stoły uginają się od przeróżnych potraw. Nie może zabraknąć też choinki, pod którą ubiegłego wieczora znajdowały się prezenty.
Symbolem Świąt Bożego Narodzenia jest niewątpliwie śnieg, który w tym roku został zastąpiony przez deszcz. Niepocieszone będą w szczególności dzieci, które nie będą miały okazji ulepić bałwana czy pozjeżdżać sankami.
Ewa Reducha
ewa.r@bialystokonline.pl
ewa.r@bialystokonline.pl
Przeczytaj także