Wiadomości

Łóżek i respiratorów nie brakuje. Gorzej z personelem medycznym. Podlaskie szpitale szukają lekarzy i pielęgniarek do pracy na oddziałach covidowych. I nie tylko.

Nowe przepisy pozwalają na większą ilość zmian lekarza rodzinnego w ciągu roku. Co więcej do Podstawowej Opieki Zdrowotnej dołączają interniści i psychiatrzy.

Ministerstwo Zdrowia postanowiło przeanalizować, ile zarabiają lekarze zatrudnieni w szpitalach na cały etat. Specjaliści dostają powyżej 10 tys. miesięcznie.

Paweł Kitlas od ponad 7 lat żyje z tajemniczą chorobą, bez diagnozy. Razem z żoną Aliną, starają się znaleźć lekarza, który podejmie się wyleczenia mężczyzny.

Nikt nie zostanie bez pomocy - uspokajał w ostatnich dniach starego roku Minister Zdrowia. Mimo że w piątek (2.01) w województwie podlaskim ponad połowa lekarzy rodzinnych nie otworzyła przychodni, chorzy są przyjmowani, ale w innych placówkach.

Młoda kobieta zachorowała na raka endometrium. Jej świat nagle legł w gruzach. Na szczęście trafiła na lekarzy z Uniwersyteckiego Centrum Onkologii.

"Deklarację wiary" w stolicy Podlasia podpisało kilkudziesięciu lekarzy. Co to oznacza dla pacjentów?

W czwartek (13.01) kardiolodzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku wszczepili pacjentowi podskórny kardiowerter-defibrylator. To pierwszy taki zabieg przeprowadzony w Podlaskiem.

W woj. podlaskim wśród przedstawicieli zawodów medycznych doszło do blisko 4 tys. zakażeń koronawirusem, licząc oczywiście od początku pandemii. Ponad 20 osób zmarło. W większości byli to lekarze.

Białostoccy lekarze na wniosek samego pacjenta wszczepili mu pod skórę specjalny implant. Nie jest on widoczny na zewnątrz. Takie operacje przeprowadzane są tylko w kilku ośrodkach na świecie.

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia zapowiedział, że podwojenie wynagrodzeń lekarzy specjalistów nie wchodzi w grę, a Szpital Psychiatryczny w Choroszczy może liczyć na większe pieniądze, z tym że - póki co - nie wiadomo o ile większe.

Specjaliści ze szpitala psychiatrycznego w Choroszczy wypowiadają umowy o pracę. Powodem jest to, że sytuacja po podwyżkach dla rezydentów sprawiła, że zarabiają oni teraz więcej niż ludzie, od których się uczą.

Do 2021 r. Polska ma zaprzestać wystawiania papierowych skierowań. Zastąpią je elektroniczne. Placówki, które już stosują e-skierowania mogą liczyć na premię od NFZ-u nawet do 30 tys. zł miesięcznie.

55-latek z Siemiatycz ma powód do szczęścia. Lekarze z Kliniki Ortopedii i Traumatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku przyszyli mu odcięty palec.

Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w mocy wyroki dla dwóch lekarzy i pielęgniarki z Siemiatycz. Medycy zaszyli pacjentowi w brzuchu chustę o dużych rozmiarach.

Białostocki sąd skazał troje lekarzy za fałszowanie badań klinicznych i wyłudzenia z Narodowego Funduszu Zdrowia. Medycy ze szpitala psychiatrycznego w Choroszczy usłyszeli wyroki od półtora do dwóch lat więzienia w zawieszeniu na 4 i 5 lat oraz grzywny.

Dziewczyna połknęła 28 tabletek. Na szczęście, już po kilku minutach policjanci byli w domu nastolatki.

Mieszkaniec Bondar walczy przed sądem o odszkodowanie. Mężczyzna chce 100 tys. zł od bielskiego szpitala za efekty po operacji kolana.

Narodowy Fundusz Zdrowia zdecydował, że nie będzie kwestionował zaocznego wypisywania recept dla osób obłożnie chorych.

Władze UMB, patroni honorowi, kierownicy i kadra białostockich szpitali klinicznych, studenci polskich i zagranicznych uczelni medycznych. W sumie około 200 osób weźmie udział w dwudniowej konferencji naukowej.

Przed białostockim sądem rejonowym miał ruszyć proces dwóch lekarzy oskarżonych ws. śmierci 13-miesięcznego Bolka Kozikowskiego. Sprawa jednak się nie rozpoczęła.

Większość lekarzy rodzinnych w województwie podlaskim przekroczyła już wiek emerytalny, ale nadal jest czynna zawodowo. Dlaczego? Bo nie ma ich kto zastąpić. Najgorzej jest w małych miejscowościach.

W Uniwersyteckim Centrum Onkologii miała miejsce niezwykła operacja. Lekarze usunęli pacjentce ogromnego guza.

Pierwsze zabiegi urologiczne z użyciem lasera holmowego przeprowadzono w czwartek (29.04) w BCO. Centrum jest na etapie testowania sprzętu, który gwarantuje małą inwazyjność zabiegu.

Po długich negocjacjach w końcu są konkretne ustalenia resortu zdrowia z Porozumieniem Zielonogórskim. Pacjenci będą mogli normalnie korzystać z pomocy lekarzy rodzinnych.