Trawa z zaczarowanego lasu, starodrzew z Podlasia i chatka z piernika. "Jaś i Małgosia" w OiFP

2013.01.15 00:00
Bajeczna scenografia, aktorzy w kostiumach przypominających instrumenty i widzowie sami tworzący ścieżkę dźwiękową spektaklu. Bajka muzyczna "Jaś i Małgosia" to najnowsza produkcja Opery i Filharmonii Podlaskiej.
Trawa z zaczarowanego lasu, starodrzew z Podlasia i chatka z piernika. "Jaś i Małgosia" w OiFP
Fot: Michał Heller/OiFP-ECS

"Jaś i Małgosia" do słów Jana Brzechwy, z muzyką Stefana Kisielewskiego i w reżyserii Roberto Skolmowskiego to interaktywna propozycja, którą mogą obejrzeć nawet dwulatki. Dzieci aktywnie biorą udział w przedstawieniu: grają na instrumentach, śpiewają, a nawet występują z aktorami na scenie.

Muzyczna przygoda z Jasiem i Małgosią

Zostają do tego przygotowane przez studentów Uniwersytetu Muzycznego w Białymstoku. Na widownię dzieci wkraczają w rytm dźwięków muzyki. Przez pierwszy kwadrans zapoznają się z muzyką i słowami piosenki o Jasiu i Małgosi, tak żeby później aktywnie uczestniczyć w spektaklu. Otrzymują instrumenty, m.in. trójkąty, tamburyny czy bębenki. Potem poznają Jasia i Małgosię, którzy muszą przejść przez las na polanę, gdzie pracuje ich tata drwal. Po drodze jednak czarownica zwabiła ich słodyczami do chatki z piernika i zamknęła w klatce. Jak to w bajkach bywa, wszystko dobrze się kończy.
W spektaklu występują artyści Opery. W rolę Małgosi wciela się Hanna Różankiewicz i Monika Mączewska, jako Jaś występuje Justyna Rożko. Tatę i wilka gra Wojciech Schabowski, zaś mamę i czarownicę Andrzej Danieluk. Oprawę muzyczną tworzy siedmioosobowy zespół z operowej orkiestry.

Instrumenty wśród leśnej zieleni

Scenografia spektaklu, zaprojektowana przez Małgorzatę Szostakowską, jest bajeczna. Podłogę sali kameralnej szczelnie wypełnia trawa z zaczarowanego lasu – sięga aż do pierwszych rzędów widowni. Dzięki wykorzystaniu teatralnych podestów powstały wzgórza i pagórki – jak w prawdziwym lesie. Wrażenie to potęgują też zdjęcia i oprawa multimedialna (wykonali je Michał Heller i Adam Ostaszewski). Możemy podziwiać starodrzew dębowy z okolic Białowieży i podlaskie krajobrazy, szczególnie z Krainy Otwartych Okiennic.
Uwagę zwracają także kostiumy. Punktem wyjścia były instrumenty muzyczne. Jaś uosabia trąbę – kostium przypomina ten instrument. Małgosia to flet. Mama to w bajce wiolonczela, a tata jest kontrabasem.

Opera jest dla wszystkich

- Moim marzeniem jest wychowanie sobie własnej publiczności, która z muzyką, sztuką, kulturą na najwyższym poziomie ma do czynienia od najmłodszych lat – mówi Roberto Skolmowski, dyrektor OiFP-ECS w Białymstoku. – I teraz zaczynamy to powoli wprowadzać w życie. Bajka muzyczna "Jaś i Małgosia" jest pierwsza, ale już za kilka miesięcy zamierzamy pokazać na scenie kolejne utwory Jana Brzechwy: "Kopciuszka", "Kota w Butach" i "Czerwonego Kapturka".
Tym razem jednak już na dużej scenie, a przygotowania dzieci do uczestnictwa w tych bajkach potrwają znacznie dłużej – dzieci utwory do tych bajek poznają w czasie cyklicznych spotkań w ramach "Muzycznych poniedziałków" – dzięki temu w czasie grania spektakli będą już pełnoprawnymi jego uczestnikami.
Od grudnia zagrano 28 spektakli "Jaś i Małgosia". Kolejne 30 zaplanowano do końca kwietnia.
- "Jasia i Małgosię" obejrzało dotychczas 2500 widzów – informuje dyrektor Roberto Skolmowski. – Do czerwca bajkę obejrzy 8 tys. widzów. Pragniemy pokazać, że Opera jest dla wszystkich.
Najbliższe przedstawienia: 18, 23 i 24 stycznia. Portal BiałystokOnline.pl jest patronem medialnym spektaklu.

Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl

964 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39