POLECAMY
Najpierw klocki lego, a kilka dni później dezodoranty. Te kradzieże nie uszły 34-latkowi z Siemiatycz płazem. Mężczyznę zatrzymał policjant w czasie wolnym od służby.
W środę (6.02) po godz. 13.00 dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach, w czasie wolnym od służby, chciał zrobić zakupy w jednym ze sklepów przy placu Jana Pawła II. Po wejściu do środka zauważył biegnącego w kierunku wyjścia mężczyznę, który trzymał pod kurtką jakieś przedmioty, a za nim biegła ekspedientka. Bez chwili wahania obezwładnił uciekającego mężczyznę. - Okazało się, że jest to znany mu z przestępczej działalności 34-letni mieszkaniec Siemiatycz. Mężczyzna ukradł kilka dezodorantów wartych prawie 120 zł. O zaistniałej sytuacji został natychmiast poinformowany dyżurny siemiatyckiej komendy, który na miejsce skierował umundurowanych funkcjonariuszy - informuje Komenda Powiatowa Policji w Siemiatyczach. Dzięki szybkiej interwencji policjanta skradziony towar wrócił na sklepowe półki. Jak się okazuje, ten sam mężczyzna dwa tygodnie temu został zatrzymany przez policjanta wydziału kryminalnego również w czasie wolnym od służby, z tym że ukradł wówczas klocki lego. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 34-latek odpowie przed sądem.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl
Turystyka 14:40
Sport 14:40
Aktualności 14:30
Sport 13:23
Drogówka 12:30
Biznes 11:00
Zdrowie 11:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji