Sport

W ostatniej kolejce podlaskiej IV ligi na szczycie tabeli nie doszło do żadnych przetasowań. ŁKS 1926 Łomża swój mecz pewnie wygrał i to właśnie ten zespół w następnym sezonie występować będzie poziom wyżej.

Piłkarska batalia 2022/2023 na szczeblu IV ligi była niezwykle interesująca. Na kolejkę przed końcem sezonu szanse na awans miały bowiem aż 3 drużyny. Tuż za liderującym ŁKS-em znajdowały się ekipy Tura Bielsk Podlaski i Ruchu Wysokie Mazowieckie, jednak Łomżyński Klub Sportowy wytrzymał presję i w decydującym o awansie starciu wpadki nie zanotował. Podopieczni Huberta Błaszczaka wygrali domowy mecz z KS-em Śniadowo aż 5:0, a festiwal strzelecki już w 3. minucie rywalizacji rozpoczął Rafał Maćkowski. Ten sam zawodnik jeszcze w pierwszej połowie podwyższył na 2:0, a po zmianie stron do siatki trafiali Świderski, Felipe oraz Ziemak.

2. miejsce w tabeli zajął Tur Bielsk Podlaski, który w sobotę (17.06) zaledwie zremisował z KS-em Michałowo (3:3), a na 3 pozycji sklasyfikowany został Ruch Wysokie Mazowieckie. Do klasy okręgowej spadł Orzeł Kolno, a baraż o pozostanie w IV lidze rozegra Cresovia Siemiatycze.

Ponieważ w III lidze (gr. I) utrzymały się Jagiellonia II Białystok i Olimpia Zambrów, w przyszłym sezonie na tym poziomie będziemy oglądać aż 3 podlaskie zespoły. Do wymienionych ekip dołączy wspomniany wcześniej ŁKS 1926 Łomża, który pełnić będzie rolę beniaminka.

Końcowa tabela: Podlaski futbol. IV liga - 34. kolejka

Rezerwy Jagiellonii gromią, ŁKS wciąż walczy o awans

Wróciła III liga. Rezerwy Dumy Podlasia i ŁKS już punktują

Podlaski klub zmienia trenera

Na Rynku Kościuszki pojawią się nietypowe ławki. Miasto szuka wykonawcy

Awantury i hałas przy cmentarzu na Leśnej Dolinie. Czy miasto zareaguje?

Seniorki zaginęły podczas spacerów. Policja uratowała im życie