"Warto to miejsce zmienić". Na placu NZS odbył się piknik promujący konsultacje

2017.09.03 08:18
W sobotę (2.09) na placu NZS odbył się piknik, który miał być połączeniem przyjemnego z pożytecznym, czyli wydarzeń kulturalnych z możliwością porozmawiania o przyszłości tego miejsca.
"Warto to miejsce zmienić". Na placu NZS odbył się piknik promujący konsultacje
Fot: MN
Piknik na placu NZS

W sobotni (2.09) wieczór plac Niezależnego Zrzeszenia Studentów zmienił nieco swoją funkcję i stał się miejscem pikniku. Inicjatywa Plac NZS, która zorganizowała imprezę, chciała ludziom pokazać, że to miejsce może spełnić wiele funkcji, a przy okazji namówić ich, żeby wzięli udział w konsultacjach społecznych ws. zagospodarowania placu.

Podczas pikniku można było posłuchać utworów Bułata Okudżawy w wykonaniu Anatola Borowika lub muzyki rockowej grupy Motór, była też możliwość skorzystania z wolnego mikrofonu, ale przede wszystkim można była porozmawiać z członkami Inicjatywy o zbliżających się konsultacjach. Impreza nie przyciągnęła wielu ludzi, ale też siedzeniu w plenerze nie sprzyjały warunki pogodowe. Ci, którzy jednak się tam pojawili, nie trafili tam przypadkiem.

- Ja uważam, że to jest bardzo dobry pomysł, żeby coś z tym placem zrobić. Bo teraz to on jest taki ni w pięć, ni w dziesięć – niby skrzyżowanie, pośrodku ten niewykorzystany teren. Warto to zmienić i to niekoniecznie stawiając tu pomnik – mówił pan Henryk.

Pomnik, o którym mówił, to oczywiście monument Lecha Kaczyńskiego, który w tym miejsce chce postawić komitet, złożony głównie z członków i zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. Trzeba przypomnieć, że jakiś czas temu rada miasta przyjęła nawet uchwałę w tej sprawie (większością radnych PiS) i póki co nie zapowiada się, żeby chcieli się z tego pomysłu wycofać. Żaden z ich reprezentantów nie pojawił się na wcześniej zorganizowanej debacie ani na sobotnim pikniku. Otwarcie odrzucili też pomysł konsultacji, kiedy jeszcze decyzja w tej sprawie należała do nich.

- My zapraszamy wszystkich i chcemy rozmawiać ze wszystkimi – mówi Janusz Żabiuk z Inicjatywy Plac NZS. - Nie ukrywam, że w tym momencie trudno jest nawiązać dialog z radnymi PiS-u, którzy są inicjatorami postawienia pomnika. Nam tej rozmowy brakuje.

Inicjatywie nie zależy na tym, żeby pomysł pomnik zdyskredytować, ale na tym, żeby to białostoczanie zdecydowali, co w tym centralnym punkcie miasta powinno się znaleźć. Wierzą również, że jeśli w wyniku konsultacji większe poparcie zdobędzie inna koncepcja, to także radni wycofają się, ze swojego pomysłu.

- Uważamy, że jeżeli pokażemy, że białostoczanie są zainteresowani, widzą to miejsce jako otwarte, bez barier i dla wszystkich, to wywoła to pewną refleksję. Jeśli to się stanie, to może ktoś zacznie się zastanawiać, że są rozwiązania, które może nie wszystkich uszczęśliwi, ale każdy trochę tej swojej idei zachowa. Właśnie na tym to polega – na zrozumieniu drugiej strony – mówi Janusz Żabiuk.

Konsultacje odbędą się prawdopodobnie w drugiej połowie października lub na początku listopada. Wcześniej Inicjatywa Plac NZS planuje zorganizować spotkanie studentów na placu. Jest to ważne, ponieważ od 27 lat, to miejsce należało niejako do nich i warto, żeby także zabrali głos w całej sprawie.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl

1002 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39