POLECAMY
Służba więzienna od lat kieruje skazanych do prac społecznych. Efekt jest wymierny: więźniowie mają namiastkę normalnego życia, a samorząd terytorialny oszczędza np. na wydatkach związanych z zimą.
Jednym z najważniejszych narzędzi resocjalizacji więźniów jest praca skazanych. - To bez wątpienia najskuteczniejsza forma oddziaływania na osadzonych, przynosi najwięcej korzyści w kształtowaniu poprawnych relacji skazany- społeczeństwo - mówi kpt. Michał Zagłoba, rzecznik prasowy dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku. Dzięki pracy skazani uczą się dyscypliny i nawyku systematyczności. Większość osadzonych zatrudnionych w podlaskich jednostkach nie otrzymuje wynagrodzenia, mimo to lista oczekujących na wolny etat jest długa. Z takiej formy zatrudnienia korzystają przede wszystkim jednostki samorządu terytorialnego oraz organizacje pożytku publicznego. - Skazani wykonują przede wszystkim prace wynikające z doraźnych potrzeb placówek, typowo konserwatorskie, remontowe oraz interwencyjne, zwłaszcza podczas następstw uciążliwych zjawisk pogodowych. - dodaje kpt. Michał Zagłoba - Sprawdzają się także w wolontariacie, pracując w hospicjach i domach pomocy społecznej. Społeczna praca skazanych ma też zalety ekonomiczne. W ubiegłym roku osadzeni w podlaskich więzieniach przepracowali społecznie ponad 230 tys. godzin, za które samorządowcy musieliby zapłacić ponad 2 mln zł (przyjmując najniższą stawkę wynagrodzenia). Te pieniądze zostają zatem w budżetach szkół, przedszkoli, ośrodków sportu, fundacji.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Sport 12:01
Sport 09:27
Sport 2025.11.08 18:27
Aktualności 2025.11.07 18:30
Kryminalne 2025.11.07 16:30
Kultura i Rozrywka 2025.11.07 15:00
Biznes 2025.11.07 15:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji