Za Jagiellonią pierwszy sparing. Na dobrą grę trzeba jeszcze poczekać

2023.01.07 18:07
Przebywająca na zgrupowaniu w Belek Jagiellonia Białystok stoczyła w sobotę (7.01) pierwszy kontrolny pojedynek podczas zimowych przygotowań. Żółto-Czerwoni zmierzyli się z Hermannstadt FC, czyli 9. siłą rumuńskiej ekstraklasy.
Za Jagiellonią pierwszy sparing. Na dobrą grę trzeba jeszcze poczekać
Fot: Jagiellonia Białystok

Jagiellonia Białystok ma nad strefą spadkową tylko 2 oczka przewagi, dlatego wiosną Duma Podlasia będzie walczyć przede wszystkim o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Przygotowania do kolejnej rundy Jagiellończycy rozpoczęli już w grudniu, ale tak naprawdę właściwa część treningów ma miejsce dopiero teraz, w tureckim Belek. Podczas zagranicznego obozu Żółto-Czerwoni rozegrają 3 sparingi. Pierwszy doszedł do skutku w sobotę, a rywalem białostoczan był rumuński Hermannstadt FC.

W trakcie kontrolnej potyczki podopieczni Macieja Stolarczyka nie zaprezentowali spektakularnej gry, lecz na tym etapie przygotowań wybornej formy trudno oczekiwać. Zwłaszcza, że szkoleniowiec Jagi zdecydował się na sporą rotację składem.

Pierwszy celny strzał w trakcie sobotniego starcia oddali rywale, kiedy to w 12. minucie uderzenie na bramkę strzeżoną przez Sławomira Abramowicza wykonał Balaure, ale gola szybciej zdobyli białostoczanie. Wynik spotkania otworzył Marc Gual, który golkipera Hermannstadt FC pokonał na raty. Najpierw próbę Hiszpana nogą Karlo Letica wybronił, ale wobec dobitki głową bramkarz rumuńskiego zespołu był już bez szans.

Co działo się później? Przez pewien czas na murawie nie wydarzyło się nic ciekawego, po czym do groźniejszych ataków przystąpili rywale Dumy Podlasia. Ofensywne szarże Hermannstadt FC nie przyniosły jednak skutku, dlatego przed przerwą więcej goli już nie padło.

Niestety po zmianie stron Żółto-Czerwoni nie utrzymali korzystnego rezultatu. W 58. minucie do remisu doprowadził bowiem doświadczony Petrisor Petrescu, który oddał uderzenie z okolic 14. metra, a kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu Jagiellończyków ukłuł Sota Mino. Wspomniany zawodnik z bliska dobił strzał głową swego kolegi, po którym futbolówka trafiła w słupek.

Kolejny sparing Jagiellończycy rozegrają w środę (11.01). Tego dnia przeciwnikiem Dumy Podlasia będzie węgierski Paksi FC.

Jagiellonia Białystok - FC Hermannstadt 1:2 (1:0)
Bramki: Marc Gual 18 - Petrisor Petrescu 58, Sota Mino 90

Jagiellonia Białystok: (I połowa) Sławomir Abramowicz - Tomasz Kupisz, Miłosz Matysik, Mateusz Skrzypczak, Bojan Nastić - Tomas Prikryl, Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Juan Camara, Jesus Imaz - Marc Gual. (II połowa) Sławomir Abramowicz - Wojciech Łaski, Miłosz Matysik (68' Mateusz Skrzypczak), Michał Pazdan, Jakub Lewicki - Juan Camara (68' Martin Pospisil), Hikaru Matsui, Nene, Michał Samborski, Maciej Bortniczuk - Mateusz Kowalski

FC Hermannstadt: (I połowa) Karlo Letica - Paolo Medina, Florin Bejan, Saeed Issah (79' Popa), Raul Oprut - Silviu Balaure, Alexandru Rauta, Dragos Iancu, Ciprian Biceanu, Calin Popescu - Matko Babić. (II połowa) Vlad Mutiu - Mihai Butean, Marius Antoche, Saeed Issah, Raul Oprut (67' Benjamin Hanzu) - Cristian Barbut, Sota Mino, Alexandru Oroian, Petrisor Petrescu, Valentin Buhacianu - Daniel Paraschiv

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

747 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39