POLECAMY
Zagadkowa śmieć 18-letniego chłopaka. Nastolatek wyszedł z domu kupić książki na nowy rok szkolny. Jego rozebrane ciało znaleziono w lesie.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce w zeszłym tygodniu. W lesie niedaleko miejscowości Barszczewo (gmina Choroszcz) przypadkowy grzybiarz natknął się na zwłoki młodego chłopaka. 18-latek był rozebrany, a jego ubrania znaleziono ponad 100 metrów od ciała. Zaledwie kilka godzin wcześniej matka chłopca zgłosiła jego zaginięcie. To właśnie kobieta widziała go po raz ostatni. 18-latek dostał od niej pieniądze na zakup wyprawki szkolnej. Nastolatek miał jechać na zakupy do Białegostoku. - Na chwilę obecną nie mamy informacji, aby do śmierci chłopaka przyczyniły się osoby trzecie, jednak nie wykluczamy jeszcze takiej wersji wydarzeń - mówi Urszula Sieńczyło z Prokuratury Rejonowej w Białymstoku. - Nie udzielamy więcej informacji na ten temat. Wiadomo, że śmierć chłopaka raczej nie miała związku z napadem rabunkowym, bo pieniądze znaleziono przy ciele nastolatka. Przyczyną śmierci 18-latka było wykrwawienie.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Kryminalne 12:20
Zdrowie 11:00
Aktualności 10:00
Kultura i Rozrywka 08:10
Aktualności 08:00
Biznes 07:50
Aktualności 2025.10.13 18:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji