POLECAMY
Najbliższy rok będzie dla Klastra Obróbki Metali czasem wytężonej pracy. Organizacja ma wiele planów. Wśród nich znalazły się międzynarodowe spotkania, projekty i wdrażanie nowych technologii.
Targi krajowe i międzynarodowe 2017 r. będzie bardzo intensywny dla Klastra Obróbki Metali. - Chcemy pojawić się na największych światowych targach w kwietniu w Hanowerze: Hanover Messe 2017. Mamy nadzieję, że wspólnie z Ministerstwem Rozwoju i władzami regionu uda nam się przygotować ciekawą prezentację. Szykujemy się również na Międzynarodowe Targi Poznańskie. Ich przedstawiciele rozmawiali z nami właśnie w Paryżu podczas targów MIDEST. Docenili nasz potencjał i poprosili, byśmy imprezę w Poznaniu objęli patronatem - opowiada Sebastian Rynkiewicz, koordynator-członek zarządu Klastra Obróbki Metali. Organizacja wybiera się także na targi do Japonii. Będzie to duże wydarzenie, które liczbą zwiedzających przewyższa wydarzenie w Paryżu. - Na kontynencie azjatyckim europejskie firmy pojawiają się sporadycznie. Czas to zmienić. Tym bardziej, że japońskie podmioty w zakresie technologii są liderami światowymi – podkreśla Rynkiewicz. To jednak nie koniec planów. Obecnie grupa przygotowuje się do aplikowania o fundusze na rozwój eksportu w ramach konkursu internacjonalizacji Krajowych Klastrów Kluczowych, gdzie maksymalny budżet wynosi 6 mln zł. Już wiadomo, że ta pula może być zbyt mała. Warto przy tym zaznaczyć, że około 40% sprzedaży wśród członków Klastra to eksport. Podlaska rewolucja przemysłowa Ponadto członkowie Klastra oficjalnie ruszyli z koncepcją stworzenia na Podlasiu Doliny Rolniczej 4.0. "Czwórka" ma przy tym nawiązywać do czwartej rewolucji przemysłowej, która właśnie realizuje się na świecie. - Polska jeszcze nie jest zbyt widoczna w tym trendzie. Pociąg nam co prawda nie odjeżdża, wsiedliśmy już do niego, ale trzeba teraz przesiąść się do pierwszej klasy - dodaje Rynkiewicz. Dolina Rolnicza na Podlasiu ma opierać się na inteligentnym przemyśle, wykorzystującym wysokie rozwiązania automatyczne. - Na zlecenie Holendrów rusza projekt budowy robota wysokich technologii odpowiedzialnego za optymalizację produkcji pomidorów. Zlecone zostało to firmie White Hill przez światowego potentata w produkcji tego warzywa. Lider projektu ma siedzibę w Parku Naukowo-Technologicznym, do współpracy zaprosił ekspertów Politechniki Białostockiej i Uniwersytetu w Białymstoku - wyjaśnia Adam Ławicki z firmy White Hill, członek zarządu KOM. Projekt robota uwidacznia, jak ważna jest kooperacja między firmami. Swój akces do prac nad robotem zgłosiło 12 przedsiębiorstw - członków Klastra Obróbki Metali, które w razie problemów technologicznych służą wsparciem, doświadczeniem, ale i kwestiami własności intelektualnej. - Jesteśmy w trakcie negocjacji, jeżeli chodzi o otwarcie technologiczne Podlasia. Chodzi o wyznaczenie nowego kierunku, w którym możemy się specjalizować jako region. Mam na myśli dostarczanie supernowoczesnych maszyn rolniczych, mających podnosić wydajność produkcji żywności, obniżać jej koszty. To właśnie idea pod nazwą Dolina Rolnicza 4.0 - mówi Adam Ławicki. - Naszemu regionowi trzeba nadać nowy kierunek rozwoju, oparty o nowoczesne technologie - dodaje. Warto także wspomnieć, że KOM powiększa się. Dotychczas uczestniczyło w nim 68 firm i 16 partnerów strategicznych. Teraz organizacja zyskała 4 nowych partnerów.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Sport 15:32
Aktualności 2025.10.31 17:00
Praca 2025.10.31 15:00
Kryminalne 2025.10.31 14:30
Kultura i Rozrywka 2025.10.31 13:50
Aktualności 2025.10.31 12:10
Sport 2025.10.31 11:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji