POLECAMY
30-latek dachował. Udało mu się wyjść z pojazdu. Kiedy jednak stał na polu, zainteresowało się nim dwóch mundurowych po służbie. Okazało się, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Wtorek (10.11), późny wieczór, po godz. 22.00. Droga krajowa nr 65, okolice Czechowizny. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Mońkach, którzy byli już po pracy, zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna stał na polu, przy swoim pojeździe. Jak się okazało, mazda kilka minut wcześniej dachowała. 30-latek twierdził, że nie potrzebuje pomocy medycznej. Jednocześnie unosiła się wokół niego woń alkoholu. W związku z tym na miejscu pojawił się patrol policji, który przeprowadził badanie alkomatem. Kierowca miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.20 17:20
Praca 2025.10.20 15:00
Aktualności 2025.10.20 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.20 14:40
Aktualności 2025.10.20 14:00
Sport 2025.10.20 13:35
Aktualności 2025.10.20 12:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji