Aktualności

Jadący na interwencję policjanci zauważyli leżącą na jezdni kobietę. 65-latka była pijana.

Mundurowi z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku w niedzielę (8.10) przed godz. 19.00, jadąc na interwencję, zauważyli na jednej z ulic osiedla Dojlidy leżącą na środku jezdni starszą kobietę.

Okazało się, że seniorka jest nietrzeźwa i podczas upadku rozcięła sobie naskórek na brodzie. Za pośrednictwem dyżurnego wezwano pogotowie ratunkowe. Na miejsce przybył tez jednoosobowy patrol nadzorujący służbę, by wesprzeć interweniujących policjantów.

Mundurowi założyli 65-latce opatrunek, by zatamować krwawienie, a następnie udali się na zleconą przez dyżurnego interwencję, seniorka została zaś pod opieką funkcjonariusza z patrolu nadzorującego. W pewnym momencie oświadczyła, że źle się czuje, straciła przytomność i przestała oddychać.

Policjant, z pomocą będącej na miejscu mieszkanki osiedla, przystąpił do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Już po trzech minutach udało się przywrócić funkcje życiowe 65-latki.

Następnie kobieta została przekazana przybyłej na miejsce załodze karetki pogotowia. Trafiła do szpitala.

Metodą "na wnuczka" wyłudził 100 tys. dolarów od seniorki. Zatrzymano 25-latka

Alkohol nie dla nieletnich. Straż Miejska kontroluje punkty sprzedaży

Niebezpieczna jazda w Białymstoku. Kierowca miał ponad 3 promile

Nowy salon w G City Biała już otwarty. To pierwszy taki w Białymstoku

Pierwszy raz w Białymstoku. Świąteczne autobusy wyjechały na ulice miasta

Sylwester w Białymstoku. Już wiadomo, kto wystąpi