POLECAMY
Pełne przepychu dekoracje i dramatyczna opowieść o niezwykłej miłości - w białostockiej operze sceny widowiskowe przeplatają się z wyciszonymi. "Traviatę" od 31 maja znów można oglądać w Operze i Filharmonii Podlaskiej.
"Traviata" Verdiego w reż. Roberto Skolmowskiego powraca na scenę Opery Podlaskiej. Znów widzowie będą mogli się wzruszać jedną z najpiękniejszych historii miłosnych świata. Violetta prowadzi swobodne życie, lubi wino i wystawne bale. Jest u szczytu sławy. Za chwilę może się stać bogata. Ale miłość wyznaje jej Alfredo. Biedny poeta. Violetta cierpi na śmiertelną chorobę. Co powinna wybrać - głos rozsądku i spokojną starość u boku bogatego barona, czy dać się ponieść uczuciu? "Traviata" wyreżyserowana przez Roberto Skolmowskiego łączy ogień i wodę. Jest jednocześnie nowoczesnym przedstawieniem, pełnym współczesnych odniesień, a zarazem spektaklem wiernym w stosunku do muzyki i libretta. Verdi jest ponadczasowy. Dylematy zagubionej kobiety są nadal aktualne. Im większy na scenie karnawał, tym dramat i samotność zakochanej kobiety jest większe. Najbliższe spektakle: 31 maja, 1, 6, 7, 15, 20, 21 i 22 czerwca o godz. 19. Nasza recenzja: Życie to wielka zabawa. "Traviata" rewolucyjna i ponadczasowa
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
Aktualności 18:30
Kryminalne 16:30
Kultura i Rozrywka 15:40
Aktualności 14:30
Aktualności 12:30
Zdrowie 12:10
Biznes 12:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji