Lider okazał się za silny

2019.03.30 16:07
W meczu 21. kolejki Centralnej Ligi Juniorów młody zespół Jagiellonii Białystok mierzył się na wyjeździe z przewodzącą w stawce Koroną Kielce. Spotkanie wygrał faworyt. Gospodarze zwyciężyli 3:1.
Lider okazał się za silny
Fot: akademia.jagiellonia.pl

Podopieczni Wojciecha Kobeszki i Jana Pawłowskiego doznali w sobotę (30.03) 8. porażki w sezonie. Brak punktów w starciu z Koroną Kielce nie jest jednak żadnym zaskoczeniem. Złocisto-Krwiści w trwających rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów dali się pokonać tylko 2 razy i w sposób zdecydowany - oraz w pełni zasłużony - okupują pozycję lidera.

Mimo że kielecki zespół przystępował do domowego meczu z Jagą w roli zdecydowanego faworyta, to jednak pierwsza część spotkania była bardzo wyrównana. Pod dwóch kwadransach zmagań obie ekipy miały na swym koncie po jednej dobrej okazji strzeleckiej, lecz na tablicy wyników widniał rezultat 0:0.

Gdy w 38. minucie do siatki rywali trafił Mikołaj Nawrocki, wydawało się, że jest szansa, by sprawić w Kielcach niespodziankę. Gospodarze szybko pozbawili jednak białostoczan nadziei na korzystne rozstrzygnięcie losów pojedynku. Uczynił to konkretnie Wiktor Długosz, który jeszcze przed przerwą, po uderzeniu z rzutu wolnego, wyrównał stan rywalizacji na 1:1, a po zmianie stron skompletował hat-tricka.

Ostatecznie mecz w Kielcach zakończył się więc wynikiem 3:1 dla Korony, co oznacza, że Żółto-Czerwoni punktów, które pozwolą utrzymać się w lidze, muszą szukać w kolejnych starciach.

Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:1)
Bramki: Wiktor Długosz 42, 52, 62k - Mikołaj Nawrocki 38

Jagiellonia Białystok (skład wyjściowy): Kaczorowski - Wolanin, Ozga, Gdowik, Pankiewicz - Orpik, Nawrocki - Matus, Struski, Łapiński - Twarowski

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

Polecamy lokal
1150 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39