POLECAMY
Białostoccy policjanci zatrzymali 36-latkę odpowiedzialną za kradzież biżuterii swojej podopiecznej. Mundurowi odzyskali też większość skradzionych kosztowności. Kobiecie za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony piątek Prokuratura Rejonowa Białystok – Południe zastosowała dozór Policji wobec 36-leniej kobiety, która okradła swoją podopieczną. Do zdarzenia doszło dwa dni wcześniej. Funkcjonariusze Komisariatu Policji I w Białymstoku zostali poinformowani o kradzieży biżuterii w jednym z mieszkań w centrum miasta. Zgłaszająca zdarzenie pokrzywdzona 75-letnia białostoczanka wartość skradzionych przedmiotów w postaci pierścionków, łańcuszków z przewieszkami oraz kolczyków oszacowała na kwotę 50 tys. zł. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy odpowiedzialnego za to zdarzenie. Ślady wskazywały, że za kradzieżą może stać 36-latka opiekująca się starszą panią i mająca swobodny dostęp do jej rzeczy. Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się. Jeszcze tego samego dnia policjanci w miejscu zamieszkania podejrzanej znaleźli część skradzionej biżuterii. Okazało się, że opiekunka w okresie od listopada ubiegłego roku do końca stycznia tego roku systematycznie wynosiła z domu 75-latki kosztowności. Następnie sprzedawała biżuterię lub też zastawiała ją w różnych lombardach na terenie Białegostoku. (źródło: podlaska.policja.gov.pl)
Cezary Maksimczuk
cezary.m@bialystokonline.pl
Kultura i Rozrywka 13:50
Aktualności 12:10
Sport 11:30
Kultura i Rozrywka 10:42
Sport 10:00
Aktualności 10:00
Sport 08:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji