POLECAMY
Prokuratura wnioskowała o uchylenie wyroku uniewinniającego 35-letniego policjanta z białostockiej drogówki oskarżonego o przyjęcie łapówki w wysokości 10 tys. zł. Sąd nie przychylił się do tej apelacji.
Policjant z białostockiej drogówki miał przyjąć 10 tys. zł łapówki. Został jednak uniewinniony. Z wyrokiem nie zgodził się oskarżyciel publiczny. Prokurator złożył apelację i chciał uchylenia wyroku oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji. We wtorek (22.11) Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji, co oznacza, że nie podzielił argumentacji prokuratora zawartej w apelacji. Orzeczenie jest prawomocne. Przypomnijmy, że 35-letniemu funkcjonariuszowi białostockiej drogówki zarzucono, że w grudniu 2012 r. przy ul. Kawaleryjskiej w Białymstoku podczas kontroli drogowej kierowcy, który jechał pod wpływem alkoholu, "uzależnił zaniechanie dalszych czynności służbowych" od otrzymania od niego 10 tys. zł łapówki. Według prokuratury, policjant przyjął taką kwotę i chcąc zakamuflować swoje działania, wypisał mandat kredytowy za rzekome wykroczenie drogowe - jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Oskarżony w toku postępowania nie przyznał się do winy. Cała sprawa ujrzała światło dzienne dzięki funkcjonariuszowi Biura Spraw Wewnętrznych. To właśnie on złożył zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Sport 09:05
Kultura i Rozrywka 08:10
Aktualności 08:00
Nauka 07:50
Sport 2025.11.02 19:53
Sport 2025.11.02 09:36
Sport 2025.11.02 08:46
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji